Wyszków. O Trybunale Konstytucyjnym z posłem Danielem Milewskim

Przybyłych przywitał przewodniczący zarządu Waldemar Sobczak. Przedstawił też gościa, który jest członkiem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

- Temat wymyśliłem fatalny, bo brzmi bardzo negatywnie, ale zawiera to, co chcę ująć – wyjaśnił Daniel Milewski.

Przyznał, że spór w Polsce o Trybunał Konstytucyjny jest postrzegany jako typowo polityczny, a nie prawny.

- Rozwiązanie tego sporu nie jest w parlamencie. Ono nie jest łatwe. Dlatego marszałek sejmu powołał zespół, który ma rozwiązać problem. Mam nadzieję, że to spotkanie z marszałkiem będzie krokiem do naprawy sytuacji. Inaczej jedynym rozwiązaniem będzie znowelizowanie konstytucji – zauważył poseł.

Karol Pękul zastanawiał się, jak do sporu ma się sytuacja Polski.

- Z jednej strony mamy ustawę, jaką Trybunał uznał za niekonstytucyjną, a z drugiej większość sejmowa twierdzi, że ustawa jest wiążąca i trybunał powinien rozpatrywać w oparciu o tę ustawę. Jeżeli trybunał orzekłby o niekonstytucyjności tej ustawy za rok, gdy przyszłaby kolej tej ustawy, to zadziałyby się w Polsce rzeczy nieodwracalne. Jak spór przekłada się na naszą sytuację w Europie i w świecie? Jesteśmy związani chociażby transzą pieniędzy na najbliższe 6 lat z UE. Czy my, jako Polska, nie tracimy czasu i pozycji? Czy pan nie powinien patrzeć szerzej? – pytał.

- Dzisiaj działalność trybunału jest sparaliżowana. Może dobrze się dzieje, że jedynym wyjściem ze sporu z Trybunałem Konstytucyjnym jest stworzenie nowego prawa – zwrócił uwagę.

Poseł podkreślił, że 80 proc. spraw zgłaszanych mu w biurze poselskim w Wyszkowie dotyczy wyszkowskiej prokuratury.

- Nie ufamy tym, co dbają o sprawiedliwość. Zróbmy wszystko, by to zaufanie do organów sprawiedliwości wzrosło – stwierdził.

Więcej w kolejnym wydaniu "Głosu Wyszkowa".