Wyszków liderem tabeli

Mecz z Amatorem, choć zakończony wysokim zwycięstwem, rozpoczął się fatalnie dla drużyny Andrzeja Prawdy. Już po 15 minutach gry, przyjezdni prowadzili 2:0 na obiekcie w Wyszkowie. Zimny prysznic na początku spotkania podziałał mobilizująco na gospodarzy, którzy jeszcze przed przerwą zdobyli pięć bramek i praktycznie rozstrzygalni losy rywalizacji. Dodatkowo jeden z graczy z Maszewa został ukarany przez arbitra czerwoną kartkę. Po przerwie Bug dołożył jeszcze trzy trafienia i ostatecznie wygrał 8:2. Bohaterem meczu był strzelec trzech bramek Łukasz Kowalczyk. Pierwszą bramkę w lidze zdobył również wypożyczony z drużyny Młodej Ekstraklasy warszawskiej Legii, Adrian Rajczak. W sobotę natomiast wyszkowianie wywalczyli ważne nie tylko ze sportowego punktu widzenia trzy oczka w Mławie. Kibice miejscowej Mławianki i Bugu od lat pozostają w nie najlepszych, delikatnie mówiąc, stosunkach. Przez co mecze obu drużyn są spotkaniami podwyższonego ryzyka. Ze sportowego punktu widzenia, było to starcie drużyny mającej komplet punktów oraz zespołu, który wygrał 3 z 4 rozegranych meczów. Po zaciętym meczu, wyszkowianie wygrali 3:2. Prowadzenie dał gościom w doliczonym do pierwszej połowy czasie gry Arnold Kołakowski. W 55. minucie prowadzenie Bugu podwyższył bardzo skuteczny w tym sezonie Adrian Rowicki. W 71. minucie kontaktowego gola dla Mławy strzelił Mariusz Walczak, ale już 60 sekund później gola dla przyjezdnych zdobył Maxwell Elota. W 81. minucie miejscowi ponownie zmniejszyli straty do jednej bramki, ale gościom udało się utrzymać prowadzenie i przy porażce Kasztelana Sierpc objąć prowadzenie w tabeli.

Bug Wyszków-Amator Maszewo 8:2 (5:2)
Gole dla Bugu:Adrian Rowicki 15', Łukasz Kowalczyk 23', 40', 66', Maciej Biernacki 28', Adrian Rajczak 32', Tomasz Piórkowski 60' Alan Wróbel 75'
Mławianka Mława-Bug Wyszków 2:3 (0:1)
Arnold Kołakowski 45+2', Adrian Rowicki 55', Maxwell Uzochukwu Elota 72'

(ŁA)