Dziś zawodowo realizuje się w spółkach skarbu państwa. Nadal jednak związany z Ostrołęką, choć nie jest rodowitym ostrołęczaninem - do naszego miasta przyjechał po zaproponowaniu mu przez Kotowskiego stanowiska wiceprezydenta. Jako ciekawostkę dodajmy, że trenuje regularnie karate w OKKK (m.in. ze starostą ostrołęckim Stanisławem Kubłem).
Na swoim profilu facebookowym skomentował wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich. I trzeba przyznać, że ten głos wyróżnia się na tle wielu opinii i komentarzy powyborczych.
Paweł Stańczyk oczywiście kibicuje swojemu byłemu szefowi, ale potrafi też pogratulować zwycięzcy pierwszej tury Łukaszowi Kulikowi i docenić wynik Jakuba Frydryka.
Stańczyk wskazuje co się udało zrobić przez ostatnie trzy kadencje, ale też to co – jego zdaniem – powinno być w mieście zrobione w najbliższej przyszłości. I, co ciekawe, wymienia też postulaty, które nie znalazły się w programie wyborczym Janusza Kotowskiego. Między innymi budowę hali sportowej (to pomysł Kotowskiego, ale z kampanii z… 2014 roku; obecnie zarzucony) czy konieczność budowy nowej szkoły (lub rozbudowy istniejących).
Jak widać można – nawet w okresie najgorętszej kampanii wyborczej – komentować samorządową rzeczywistość z klasą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?