Wspólnota Gruntowa w Wyszkowie istnieje od czasów carskich. Mimo, że jest to dosyć skostniała i przestarzała formuła prawna, w wielu miejscowościach wspólnoty gruntowe do dziś funkcjonują z powodzeniem. Niestety, nie w Wyszkowie, gdzie ostatnie wybory władz statutowych odbyły się bodaj sześć lat temu. kadencja zarządu i komisji rewizyjnej dawno wygasła, a od lat nikt także nie aktualizował listy członków wspólnoty uprawnionych do przynależności. Dlatego władze miasta wyszły z inicjatywą uporządkowania sytuacji prawnej WG w Wyszkowie. Pierwsze służące temu spotkanie odbyło się 8 maja z udziałem kilkunastu osób, głównie mieszkańców Zakręzia i ul. Białostockiej, które to sąsiadują z nadbużańskimi terenami, należącymi do Wspólnoty.
- Na burmistrzu ciąży obowiązek nadzoru nad wspólnotami gruntowymi - przypomniał zastępca burmistrza Adam Mróz. - Mamy uprawnienia nawet do tego, żeby państwa tych nieruchomości pozbawić, ale nie chcemy tego robić. Nie chcemy ingerować w Wasze wybory i odbierać nikomu jego terenów. Chcemy natomiast pomóc przywrócić normalne funkcjonowanie Wspólnoty.
Wspólnoty, która z racji posiadanych terenów, w wielu sprawach może być partnerem nie tylko dla samorządu, ale też prywatnych podmiotów, które chciałyby na tych gruntach organizować rozmaite przedsięwzięcia turystyczno-rekreacyjne.
- Nie ukrywamy, że zgłasza się do nas wiele osób z takimi pomysłami, ale my możemy je tylko odesłać do właściciela terenów, czyli do Wspólnoty - mówiła Lidia Stępkowska, naczelnik wydziału promocji miasta.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu Wyszkowa"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?