Wróci do munduru

Na ogłoszony przez burmistrza konkurs odpowiedziało trzech kandydatów: Mirosław Wysocki, Bogusław Chojnicki i Bogdan Grzelecki. Najwięcej punktów otrzymali Mirosław Wysocki z Wyszkowa i Bogusław Chojnicki z Wołomina. Po rozmowach z kandydatami i komisją konkursową, Grzegorz Nowosielski zdecydował się powierzyć obowiązki komendanta na okres sześciu miesięcy Mirosławowi Wysockiemu. Musi on teraz tylko przejść badania lekarskie i zaczekać na opinię komendanta wojewódzkiego policji.

Mirosław Wysocki jest emerytowanym policjantem. Jego kariera rozwijała się dynamicznie -
w lutym 2006 roku został zastępcą komendanta wyszkowskiej policji - ale została przerwana kilka tygodni później. Początek końca tej kariery dały sądowe zeznania Bożeny W. - świadka w procesie byłego komendanta policji Andrzeja Sz. Z jej ust padły bardzo poważne oskarżenia pod adresem wyszkowskich policjantów, w tym także Mirosława Wysockiego, którego kobieta oskarżyła o współpracę z mafią. Wysocki nie zostawił sprawy bez reakcji. Złożył raport przełożonym, którzy nadali sprawie służbowy bieg. Zarzutów Bożeny W. nie potwierdziło wewnętrzne postępowanie wyjaśniające policji. Niezależnie od tego Mirosław Wysocki skierował w marcu 2006 roku do prokuratury zawiadomienie przeciwko Bożenie W. o możliwości popełnienia przez nią przestępstwa, polegającego na składaniu fałszywych zeznań. Prokuratura sprawę umorzyła. Jednak w marcu 2007 Mirosław Wysocki usłyszał w związku z nią prokuratorskie zarzuty. Nie dotyczyły one jednak rzekomej współpracy z mafią, a… fałszywego oskarżenia Bożeny W. Wysocki na własną prośbę został wówczas odwołany ze stanowiska zastępcy komendanta i przeszedł na urlop, a następnie na emeryturę. W lutym 2008 roku sąd uniewinnił go. Mimo oczyszczenia ze wszystkich zarzutów, do służby w policji już nie wrócił, bo nie zezwala na to prawo.