Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WOŚP w Małkini. Zebraliśmy o ponad 1700 złotych więcej jak rok temu (zdjęcia, film)

Mirosław Dylewski
fot. M. Dylewski
Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Małkini to zebranie 13.731,30 złotych i 37,8 litrów krwi. Przez cały dzień na ulicach Małkini, Prostyni i Broku z puszkami kwestowało 53 wolontariuszy działających w jedynym w gminie orkiestrowym sztabie, którego siedziba, tradycyjnie już, mieściła się w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu.
WOŚP 2011 w BROKU

WOŚP 2011 w Małkini

To była kolejna udana akcja zbiórki pieniędzy na sprzęt dla chorych dzieci. W Małkini akcję taką zorganizowano już po raz szesnasty. Od roku 2002, od kiedy prowadzimy nasze statystyki, w małkińskim sztabie zebrano już 100.536,64 złote oraz 350 litrów krwi. W zeszłym roku udało się zebrać kwotę 12.013.48 złotych, oraz 35,55 litry krwi.

W tym roku 12 wolontariuszy z Broku zebrało blisko 3 tysiące złotych (2895,45 zł). Ich sztab mieścił się jak co roku w budynku Urzędu Miasta, gdzie mogli przyjść, odpocząć, ogrzać się i zjeść dwudaniowy obiad przygotowany przez ich opiekunów.

Wolontariusze już od godziny 7:30 zbierali pieniądze na zakup sprzętu dla dzieci z chorobami urologicznymi. Najczęściej można było ich spotkać przed kościołami i sklepami w Małkini, Prostyni i Broku. Społeczeństwo chyba już przyzwyczaiło się do tego, iż co roku w każdą pierwszą niedzielę stycznia organizowana jest taka zbiórka pieniężna. Z roku na rok jest coraz mniej krytycznych uwag dotyczących samej kwesty i wolontariuszy przy niej pracujących. Ludzie przekonali się już chyba, że pieniądze te naprawdę pożytkowane są na zakup sprzętu ratującego życie najmłodszych mieszkańców naszego kraju. Przez te kilkanaście lat zbiórki niemalże każdy mógł zetknąć się ze sprzętem, jaki orkiestra zakupiła do szpitali, klinik czy też rozdała chorym i potrzebującym.

- Chętnie wrzucam co roku pieniądze do WOŚPowych puszek, bo wiem, że pomogą one wielu małym dzieciom być zdrowym - mówił nam Czarek z Małkini. - Będą w wieku obecnych wolontariuszy sam zbierałem pieniądze po Małkini nie wiedząc wcale, że za kilka lat moje dzieci będą korzystały ze sprzętu kupionego przez Jurka Owsiaka. Teraz już wiem, że warto było wtedy marznąć i narażać się na nieprzyjemne uwagi wielu niedowiarków, którzy często w niewybrednych słowach mówili, co myślą o takiej zbiórce i całej orkiestrze. Zastanawiałem się już kilka razy jak czuli się w momencie, kiedy okazało się, że dzięki sprzętowi z naklejonym serduszkiem WOŚP komuś z nich lub ich rodzin uratowano zdrowie a może i życie. Mina tych ludzi musiała być bezcenna.

Jak co roku też w Małkini tego szczególnego dnia można oddać krew. Ostrowski punkt krwiodawstwa już po raz dwunasty postanowił "wypompować" z małkiniaków jak najwięcej litrów krwi. Ci chętnie się temu poddali ciesząc się, że nie muszą jechać do Ostrowi. Co roku podczas finału WOŚP w Małkini kilka osób postanawia, że ich "pierwszy raz" będzie właśnie tego dnia. W tym roku aż dziesięć osób oddało honorowo krew pierwszy raz w swoim życiu.`

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Małkini zakończył się tuż po godzinie 20:00 "światełkiem do nieba" i pokazem sztucznych ogni. Tuż przed zakończeniem na scenie w GOKiS grał rockowy zespół PNAKOTIC z Ostrowi Mazowieckiej bawiąc zebranych swoją muzyką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki