Takie długi to pewnie i my mamy, w domowych budżetach - żartował wójt. Niska kwota wynika z faktu, ze gmina zaciągnęła w sumie 1,5 mln zobowiązań, ale większość z tego przeznaczono na prefinansowanie. Czyli trzeba wyłożyć pieniądze, ale potem się je odzyskuje, np. z programów unijnych.
Dochody gminy wyniosły 23,9 mln zł, wydatki 25,8 mln zł. Wydatków bieżących było 16,2 mln zł, majątkowych 9 mln zł. Na same drogi wydano 3 mln zł, plus 300 tys. zł na żwirowanie.
Radni nie mieli uwag do wykonania budzetu, podziękowali wójtowi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?