Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda w naszych kranach śmierdzi amoniakiem!

knguyen
Czerwin. W czerwińskich kranach śmierdzi amoniakiem - skarżą się podłączeni do wodociągu mieszkańcy gminy, którzy zaniepokojeni odorem wyczuwalnym w trakcie kąpieli, podczas podlewania ogródka, czy też gotowania zupy postanowili sprawę wyjaśnić.

Cuchnie, ale pić można
Pierwsze sygnały o cuchnącej wodzie pojawiły się już wiosną, ale początkowo niewielu to zaniepokoiło. Im było cieplej i im więcej wody zaczęto zużywać, tym problem stawał się dotkliwszy. Sprawdziliśmy. W napełnionej szklance trudno wyczuć nieprzyjemna woń, ale przy intensywnie odkręconym kranie amoniakowy odór unosi się w powietrzu.

Nie można jednak panikować. Woda z gminnego ujęcia nie jest skażona i można z niej śmiało korzystać. Jan Kaczmarczyk, p.o. kierownika Zakładu Gospodarki Komunalnej w Czerwinie uważa jednak, że w ostatnich miesiącach zawartość jodu amonowego w wodzie, który powstaje przez przyłączenie jonu wodorowego do cząsteczki amoniaku, wzrosła kilkukrotnie. - Woda była przebadana i nie zagraża naszemu zdrowiu - uspokaja kierownik. - Ale mimo wszystko jej zapachu nie można znieść.

Zapach zapachowi nierówny
Zapach według aktualnego rozporządzenia dotyczącego wody do picia, powinien być akceptowalny. Czasem, w wynikach analizy, można znaleźć dodatkowe informacje. Mogą to być różne oznaczenia zapachów takich jak roślinny, gnilny. Jednak najczęściej jest to krótka informacja, że jest on po prostu akceptowalny lub nie. Wodę w Czerwinie w ostatnim czasie badano kilkukrotnie. Ostatni raz w sierpniu.

Z analizy przeprowadzonej przez Powiatową Staję Sanitarno-Epidemiologiczną na dwóch próbkach wody z ZGK w Czerwinie oraz remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Suchcicach wynika, że wszystko jest w porządku. Zarówno smak, jak i zapach określono jako akceptowalny, ale poziom jonu amonowego w obu przypadkach wyniósł ponad 3 mg/l. To dużo, biorąc pod uwagę, że w większości wodociągów dopuszczalna norma nie przekracza 0,5 mg/l. - Moim zdaniem tego pierwiastka jest sześć razy więcej niż powinno być - mówi Jan Kaczmarczyk. - Jak najszybciej trzeba wymienić filtry i odmulić studnie, bo po wielu latach na niewiele się już zdają.

Stare urządzenia nie dają rady
- Już w kwietniu zgłaszałem ten problem radzie gminy - mówi kierownik ZGK w Czerwinie. - Nikt z tym jednak do tej pory nic nie zrobił. Na smród w kranach nadal skarży się spora grupa mieszkańców. Nie wiedzą czemu tak jest i pytają mnie, kiedy coś z tym zrobię. ZGK nie ma przecież pieniędzy, żeby kupić sprzęt za kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Zdaniem kierownika zakładu problem znacznie zmniejszyłby się po odmuleniu studni poboru wody oraz wymianie filtrów. - Ten sprzęt ma około 10 lat - mówi Jan Kaczmarczyk. - Tu potrzebny jest gruntowny remont i modernizacja. Bez tego będzie coraz gorzej.
Za tak kosztowne zabiegi niestety nie ma komu zapłacić.

Więcej na ten temat przeczytasz we wtorkowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki