Wisła Kraków, czyli krajobraz po spadku z ekstraklasy. Kibice, byli piłkarze, trenerzy przeżywają klęskę "Białej Gwiazdy"
HENRYK KASPERCZAK
Były trener Wisły Kraków, z którą zdobył trzy tytuły mistrza Polski i dwa Puchary Polski
- Smutek, smutek, smutek - tak mogę skomentować to, co się wydarzyło. Jeszcze w przerwie niedzielnego meczu była wiara, że może jednak to wszystko zakończy się dobrze, ale niestety… Druga połowa rozwiała wszelkie nadzieje. Szkoda wielka dla klubu, dla tradycji, dla miasta, dla wszystkich. Wisła nie była w dobrej sytuacji finansowej, a będzie jeszcze trudniej bez pieniędzy z telewizji. Nie wiem, jaką teraz politykę sportową będzie prowadził klub po spadku. Trzeba szybko zbudować zespół, wyznaczyć cel szybkiego powrotu do ekstraklasy. To będzie czas decyzji, policzenia środków, poukładania w klubie rzeczy na nowo. Na razie wszystko jest na świeżo, ale w tym momencie dominują znaki zapytania. Wierzę jednak, że Wisła się odbuduje, że jeszcze wróci do ekstraklasy i będzie dostarczać kibicom wiele radości. Życzę jej tego z całego serca.