Wielka dyskusja wokół nowych zasad organizacji lekcji religii. To niezgodne z prawem?

W środę na Placu Zamkowym w Warszawie zgromadziło się kilkaset osób, aby zaprotestować przeciwko zmianom w organizacji lekcji religii w szkołach. Protest został zorganizowany przez Stowarzyszenie Katechetów Świeckich.

– Celem tych zmian jest wyprowadzenie religii i etyki ze szkół tzw. tylnymi drzwiami – stwierdził przewodniczący SKŚ Piotr Janowicz.

Pod koniec lipca minister edukacji Barbara Nowacka podpisała nowelizację rozporządzenia dotyczącego warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. Nowe przepisy wejdą w życie 1 września 2024 roku.

Nowelizacja wynika z potrzeby umożliwienia bardziej elastycznego organizowania nauki religii w sytuacjach, gdy liczba uczniów zgłoszonych na te lekcje jest niewielka. Obecnie przedszkole i szkoła organizują lekcje religii w oddziale, jeśli zgłosi się na nie co najmniej siedmioro dzieci. W przypadku mniejszej liczby uczniów, lekcje organizowane są w grupach międzyoddziałowych lub międzyklasowych.

Zaktualizowane przepisy rozszerzają możliwości tworzenia takich grup, co pozwoli na łączenie dzieci z różnych oddziałów lub klas, które dotychczas nie były łączone. Dyrektor szkoły będzie mógł połączyć w grupy uczniów z różnych klas, pod warunkiem że zgłosi się na naukę religii co najmniej siedmioro uczniów. Maksymalna liczba uczestników zajęć wyniesie 25 w klasach I-III oraz 28 w pozostałych klasach. Te same zasady będą dotyczyć lekcji etyki.

Podczas konsultacji społecznych Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek wyraził swoje wątpliwości dotyczące proponowanych zmian. Wskazał na trudności w realizacji podstawy programowej w grupach międzyklasowych oraz na możliwą utratę pracy przez katechetów.

– Po przeanalizowaniu opinii osób, które wkrótce mogą zostać dotknięte zmianami, podzielam część zgłoszonych zastrzeżeń – napisał RPO do szefowej MEN.

RPO zwrócił uwagę, że zmiany mogą skutkować zmniejszeniem liczby godzin lekcji religii, co wpłynie na redukcję zatrudnienia katechetów. Podkreślił również, że dzieci w różnych przedziałach wiekowych mają różne potrzeby edukacyjne, co może utrudniać realizację programu nauczania.

Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer odpowiedziała na zarzuty RPO, zapewniając, że celem MEN jest umożliwienie bardziej racjonalnych rozwiązań organizacyjnych dla dyrektorów szkół. Po konsultacjach zewnętrznych zmniejszono maksymalną liczbę uczniów w grupach międzyoddziałowych i międzyklasowych.

– Minister edukacji stoi na stanowisku, że wejście w życie projektowanego rozporządzenia z dniem 1 września 2024 r. nie oznacza konieczności wprowadzenia zmian w stanie zatrudnienia nauczycieli religii i etyki – wyjaśniła wiceminister.

Dodała, że zmiany dotyczące ruchów kadrowych w szkole podejmuje dyrektor szkoły.

Komisja Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski wydała stanowisko, w którym napisano, że zmiany „dotyczące łączenia klas są krzywdzące czy wręcz dyskryminujące”. Przewodniczący komisji bp Wojciech Osial stwierdził, że naruszają one Prawo oświatowe i zasady pedagogiczne.

Nowacka odpowiedziała na te zarzuty:

– Nie zostało skonsultowane? To przypominam panom biskupom, że ósme przykazanie mówi: „nie mów fałszywego świadectwa” – zaznaczyła.

Stowarzyszenie Katechetów Świeckich zwróciło się do prezydenta Andrzeja Dudy z prośbą o pilne zaskarżenie nowelizacji rozporządzenia do Trybunału Konstytucyjnego. Według nich nowelizacja narusza konstytucyjne prawa uczniów, rodziców oraz nauczycieli religii.

Stowarzyszenie argumentuje, że nowelizacja pozbawia uczniów prawa do realizacji podstawy programowej właściwej ich wyznaniu i może prowadzić do znacznej redukcji etatów nauczycieli religii. Podkreślili również, że rozporządzenie zostało wydane z naruszeniem prawa, co potwierdził prof. Paweł Borecki z Uniwersytetu Warszawskiego.

Student prawa Mikołaj Wolanin wdał się w polemikę z prof. Boreckim, wskazując, że zasady techniki prawodawczej przewidują kilka form współuczestniczenia przy wydawaniu rozporządzeń. Zauważył również, że minister edukacji narodowej nie musiała uzyskać wyraźnej aprobaty kościołów i związków wyznaniowych.

Wolanin przywołał wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 1993 roku, który stwierdza, że pojęcie „w porozumieniu” oznacza obowiązek zebrania informacji i wymiany poglądów, a nie uzyskania powszechnej zgody wszystkich kościołów i związków wyznaniowych.

Dyskusja na temat nowelizacji przepisów dotyczących organizacji lekcji religii i etyki w szkołach trwa i wydaje się, że jeszcze długo nie znajdzie swojego ostatecznego rozwiązania.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Edukacji codziennie. ObserwujStrefaEdukacji.pl!