Od 2018 roku zapłacimy więcej za przegląd techniczny pojazdu. Ma kosztować do 126 zł brutto - dziś to płacimy 99 zł. Kierowcy, którzy zapomną o terminie przeglądu zapłacą podwójną stawkę - ponad 250 złotych. Resort chce stworzyć sieć kontroli pojazdów, które będą działały pod nadzorem Transportu Dozoru Technicznego (TDT). Według planów w każdym województwie ma powstać jedna stacja, gdzie przeglądy będą robić spóźnialscy kierowcy.
Niektórzy na przegląd będą musieli jechać ponad 100-150 km w jedną stronę. W dodatku, według przepisów, ich auto powinno podróżować na lawecie, bo pojazd bez ważnego przeglądu nie może poruszać się po drogach.
Resort infrastruktury tłumaczy, że rygorystyczna zmiana przepisów ma "zmobilizować" kierowców do terminowego badania pojazdów. - To ma być aspekt dyscyplinujący kierowców, żeby pamiętali o badaniach swoich pojazdów - mówił w programie "Polska i Świat" Jerzy Szmit, wiceminister infrastruktury i budownictwa. Szacuje się, że w Polsce aż 40 proc. kierowców nie robi badań technicznych na czas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?