Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więcej sosu niż pieczeni

Fot. A. Suchcicka
Weronika Czyż z klasy V d z SP nr 1 w Przasnyszu i dyrektor szkoły Arkadiusz Siejka
Weronika Czyż z klasy V d z SP nr 1 w Przasnyszu i dyrektor szkoły Arkadiusz Siejka Fot. A. Suchcicka
Mundurki w szkołach podstawowych i gimnazjach już obowiązują

Plisowana spódniczka, marynarka, krawat, podkolanówki... - tak wygląda szkolny mundurek w marzeniach Magdaleny Kamińskiej, elegantki ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Przasnyszu. - Jest ekonomicznie i praktycznie - mówi Arkadiusz Siejka, dyrektor szkoły Podstawowej nr 1 w Przasnyszu.

Decyzją ministra edukacji, każdy uczeń podstawówki i gimnazjum musi nosić mundurek. Tę decyzję trudno jednak u uczniów wyegzekwować. Gdy odwiedzaliśmy szkoły w ciepły, październikowy dzień, mundurki zwykle spoczywały na dnie tornistrów lub zwisały z oparć krzeseł. Nadal też była grupka uczniów, która w czasie wakacji urosła i czekała na uszycie swojego rozmiaru oraz uczniowie, których rodzice dotychczas za mundurek nie zapłacili. W SP nr 1 i nr 2 w Przasnyszu mundurki mają taki sam fason. Różnią się jedynie odcieniem niebieskości. Te w SP nr 2 są granatowe, te w SP nr 1 - błękitne. Mundurki dla chłopców i dziewcząt są takie same, składają się z bawełnianej koszulki z krótkim rękawem i bezrękawnika z polaru.

Tanie i praktyczne

- Ale to my pierwsi wymyśliliśmy jak ma wyglądać mundurek i kto ma go nam uszyć. "Dwójka" skorzystała z naszego pomysłu, a potem także Gimnazjum. Ostatecznie wszystkie mundurki szył nam ten sam przedsiębiorca z ulicy Gdańskiej - mówi Arkadiusz Siejka, dyrektor SP nr 1 w Przasnyszu. Rodzice i nauczyciele z "Jedynki" przy wyborze mundurka kierowali się dwoma wytycznymi. Miało być tanio i w miarę uniwersalnie.

- Założyliśmy, że nie możemy przekroczyć 50 zł i mundurek musi być na tyle praktyczny, by dziecko mogło czuć się w nim swobodnie o każdej porze roku. Miał być też łatwy do prania - tłumaczy Arkadiusz Siejka, który dla swojej szkoły zamówił 732 uniformy. Zanim jednak zamówienie zostało złożone, w czerwcu odbyły się konsultacje z radą rodziców. Po akceptacji zaczęło się wielkie mierzenie, a potem wielki szycie. Jak pomysł umundurowania szkół ocenia Arkadiusz Siejka?

- Jeśli to ma wyeliminować rewię mody ze szkoły, to jest to źle trafione. Owa rewia dotyczy bowiem głównie szkół ponadgimnazjalnych, gdzie obowiązku noszenia mundurków nie ma. Moim zdaniem, przy spójnym systemie wychowawczym, mundurki nie są potrzebne, ale z drugiej strony - też nie przeszkadzają. W naszej szkole mundurki weszły bez większych emocji zarówno ze strony uczniów, jak i rodziców. Myślę, że było z tym więcej sosu niż pieczeni - uważa dyrektor. W SP nr 1 dzieci zaczęły chodzić w mundurkach pod koniec września.

- Ale nadal nie mamy wszystkich kompletów. W kilku przypadkach dzieci z mundurków mierzonych w czerwcu zdążyły wyrosnąć, a w kilku innych rodzice nadal nie dokonali wpłat - wyjaśnia Sława Maćkowska, wicedyrektor SP nr 2 w Przasnyszu. Zdaniem wicedyrektorki mundurki przyjęły się bez problemów. - Dzieci założyły mundurki zaraz na drugi dzień po ich otrzymaniu i sądzę, że są zadowolone. Ale jak to będzie praktykowane w przyszłości? - zobaczymy. W każdym razie nie ma osób, które ostentacyjnie powiedziały mundurkom "nie". Wszyscy ministerialny pomysł zaakceptowali, nie wszystkich jednak stać na jego realizację - dorzuca Sława Maćkowska.

Marzenia o elegancji

Do SP nr 2 uczęszcza niemal 600 uczniów. Jak podoba im się umundurowanie?

- Noszę mundurek od tygodnia i jetem zadowolona. Pasuje mi kolor i fason. Wszystko - mówi Aleksandra Łodzianowska. Zadowolona jest także Klaudia Lange. Twierdzi jednak, że gdyby miała wybierać, wolałaby model elegancki, a nie sportowy. Anicie Kucińskiej najbardziej przypadł do gustu kolor. Ale cieszy się, że każda środa będzie dniem kolorowym, bez mundurka.

- Jedyną wadą mundurku jest to, że jest bardzo ciepły. Wprawdzie podpytywali nas jaki fason i kolor będzie nam odpowiadał, ale powiem szczerze, spodziewałam się, że ten mundurek będzie inaczej wyglądał. Że będzie spódniczka, marynarka, krawat... - mówi Magdalena Kamińska.

Grzegorzowi Grabowskiemu, dyrektorowi Publicznego Gimnazjum w Przasnyszu umundurowanie się podoba. Jego zdaniem, największym plusem jest wizualne zlikwidowanie różnic majątkowych.

Wkrótce mundurki wkroczą także do Liceum Ogólnokształcącego w Przasnyszu. Wprawdzie uniformy w szkołach ponadgimnazjalnych nie są obowiązkowe, ale klasy pierwsze i drugie wyraziły ochotę na mundurki. Najstarsze, trzecie klasy liceum, uznały, że obejdą się bez tak widocznych szkolnych emblematów.

Chorzele czekają

Na początku października uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Chorzelach nie mieli jeszcze mundurków. Stroje, choć zamówione w czerwcu, nie dotarły jeszcze na miejsce. Mundurki szyje firma z Kielc, kosztować będą po 50 zł za sztukę. Dyrekcja szkoły znalazła producenta strojów w internecie.

- Przyjeżdżał do nas przedstawiciel firmy i proponował droższą wersję, ale się nie zgodziłam - wyjaśnia Zofia Wilkosz, dyrektor szkoły. - Wydaje mi się, że cena - 50 zł - jest taka, jaka powinna być. Dziewczęta będą nosić tuniki, chłopcy - bluzy.

Dodajmy, że dyrektorzy szkół, którzy nie zadbają o schludny wygląd uczniów, jak zapowiadał swego czasu Roman Giertych, minister edukacji narodowej, mają ponosić konsekwencje służbowe, włącznie ze zwolnieniem z zajmowanego stanowiska. Mundurki zresztą nie są jedyną zmianą w oświacie, które mają pozytywnie wpływać na uczniowski charakter. Zgodnie z nowym zapisem w Karcie Nauczyciela, nauczyciel podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, będzie korzystał z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych na zasadach określonych w kodeksie karnym. To rozwiązanie ma zwiększyć prestiż zawodu nauczyciela i przeciwdziałać aktom agresji ze strony uczniów. N

Anna Suchcicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki