- Życzę Wam, żebyście byli jak bociany, które wnikliwie obserwuję w tym roku. To bardzo mądre ptaki, które pięknie wypełniają swoje zadania. Powinniśmy brać z nich przykład. Pani Ewa i pan Łukasz też założyli swoje gniazdo, myślę, że będą wiedzieć, jak odpowiedzieć na miłość, która się między nimi narodziła. Że będą pięknie budować swoją rodzinę, tak jak te bociany - mówił ksiądz Ryszard Kłosiński, proboszcz kadzidlańskiej parafii.
Po mszy świętej, Państwo Młodzi poprowadzili barwny korowód gości weselnych do Zagrody Kurpiowskiej. Tam powitał wszystkich gospodarz gminy - wójt Dariusz Łukaszewski.
- Są państwo w bardzo konkretnym miejscu Polski, Europy, świata, które przetrwało dzięki pamięci i kulturze. Jesteśmy świadkiem pewnego fenomenu, jak Kurpiowszczyzna - ziemia niewielka, trudna, doświadczona przez różnych barbarzyńców, przez warunki atmosferyczne, słabą glebę - potrafiła się obronić dzięki pamięci i kulturze oraz pracowitości jej mieszkańców. Kurpie nie są romantykami, raczej chodzą twardo po ziemi i doskonale wiedzą, że tej ziemi trzeba wszystko wyrwać pracą, cierpliwością, życzliwością. Ta ziemia ma jeden cenny skarb - jest otwarta. Kurpie, którzy państwa goszczą, mają na tej ziemi swojego ducha i przetrwali dzięki kulturze. Gdyby dzisiaj Krakowowi zabrać Wawel - to byłaby strata ogromna, ale Kraków przetrwałby, gdyby Warszawie zabrać Zamek Królewski - miasto trwałoby nadal, choć okaleczone. Ale gdyby Kurpiom zabrać tradycję, kulturę, gwarę - społeczność i wspólnota przestałyby istnieć. Dziękuję państwu, że chcecie do nas przyjeżdżać i mamy jedno wspólne marzenie - mówcie o nas, kochani. Przybywajcie, wspominajcie, zawsze tutaj będzie wasz dom. Witam was serdecznie na Kurpiach - mówił pięknie.
Po czym zaprosił na scenę osoby, które rano uhonorowane zostały tytułami Honorowego Obywatela Kadzidła:
Wojciecha Jagielskiego - dziennikarza, Avdyla Murteza - albańczyka, choreografa i znawcę folkloru bałkańskiego, Krzysztofa Czyżewskiego z żoną Małgorzatą - fundacja Pogranicze Sejny. Otrzymali Nepomuki.
- Chciałem serdecznie podziękować mieszkańcom Kadzidła i radzie gminy oraz wójtowi za ten tytuł. Zawsze chętnie będę tu przyjeżdżał wraz z zespołami z Bałkanów - powiedział Avdyl Murtez.
- Nagrodziliście państwo honorowym obywatelstwem ludzi pogranicza. Ludzi, którzy starają się kontynuować tradycje wielokulturowej Rzeczpospolitej jagiellońskiej. Którzy swój warsztat budują wokół spotkań z innymi, wokół sąsiedztwa, wokół współistnienia i budowania tkanki łącznej. Jeśli ktoś myśli, że Polski jagiellońskiej, Polski Jana Pawła II, Polski Czesława Miłosza, który ma tutaj swoją ławeczkę, nie ma - niech przyjedzie do Kadzidła - mówił Krzysztof Czyżewski.
- Uznaliście mnie dziś państwo za jednego ze swoich, ale tak prawdę powiedziawszy, to nigdy nie czułem się inaczej. Urodziłem się niedaleko stąd, pod Ostrołęką, wychowałem w Kolnie. Wyjechałem stąd, mając lat 16, a mając lat blisko 60 wracam, ale odnoszę wrażenie, że nigdy stąd nie wyjeżdżałem - powiedział Wojciech Jagielski.
Poseł Arkadiusz Czartoryski wręczył nagrodę premiera RP Ewie Zdunek i ministra kultury - medal "Gloria Artis" - Genowefie Staśkiewicz.
Przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego wręczyli pamiątkowe medale Pro Masovia jednostce OSP z Dylewa, która obchodzi 90-lecie oraz karatece Arturowi Prusińskiemu.
Marszałek Mazowsza wyróżnił też dyplomami uznania: Irenę Trzcińską - w podziękowaniu za cenny wkład z szerzenie kultury ludowej oraz propagowanie polskiego folkloru, a także dla grupę śpiewaczą Kurpianki z Golanki oraz KGW Żurawinki z Piaseczni.
Upominki wręczył również wójt Łukaszewski Otrzymali je: wicemarszałek Mazowsza Elżbieta Lanc, Marian Krupiński - radny wojewódzki, Lech Samsel - kierownik posterunku policji, Adam Wołosz - muzyk, Antoni Karaś - starosta mrągowski.
Po tej części - oficjalnej - goście obejrzeli widowisko "Powrót od ślubu" w wykonaniu Zespołu Folklorystycznego "Kurpianka-Cepelia", a po nim składali życzenia Młodej Parze (i wręczali prezenty, oczywiście).
- Życzę państwu, żebyście zawsze byli tak piękni, żebyście zawsze tak szczęśliwie wyglądali i żeby wam się jak najlepiej układało całe życie - zaczęła europosłanka Julia Pitera.
Europoseł Jarosław Kalinowski rymował:
Drodzy goście mili, nie po to żeśmy się tu zgromadzili, żebyśmy jedli i pili. Ale po to żebyśmy tej oto Młodej Parze życzenia złożyli. Życzmy im szczęścia, zdrowia, wszelkiej pomyślności. Niech im się darzy w domu, w komorze, w gumnie, na dworze. Niech im się rodzą cielaki, prosiaki, kociaki i dzieciaki.
A teraz, Panie Młody, zwracam się do ciebie:
I bardzo cię proszę, żebyś swoją przepiękną małżonkę kochał, szanował i czcił, i posłusznym jej był. Żebyś po karczmach nie hulał i obcych kobiet nie przytulał.
A teraz, dogra Pani Młoda, zwracam się do ciebie: też cię bardzo proszę, żebyś swojego męża kochała, szanowała, i czciła i też żebyś posłuszną mu była. Żebyś po wsi za często nie chodziła i wiejską plotkarką nie była. Pamiętaj też, żebyś na każdą niedzielę mężowi koszule wyprała i gacie wycerowała. No i też żebyś wiedziała, że gdyby ci ten piękny małżonek robił jaką krzywdę w dzień albo w nocy, zawołaj mnie do pomocy. Wyprawimy mu takie lanie, że trzy dni z łózka nie wstanie - zakończył, wywołując salwy śmiechu.
Wesele Kurpiowskie potrwa do późnego wieczora. Gwiazdą imprezy będzie zespół Poparzeni Kawą Trzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?