We wtorek, w Małkini Górnej, 20-latek z tej miejscowości zgłosił się na policję. Wcześniej był u lekarza, który opatrzył jego rany. Miał urazy głowy, mocno podbite oko oraz uszkodzone zęby w górnej szczęce.
To "pamiątka" po brutalnym rozboju, którego Kamil M. padł ofiarą. Poprzedniego dnia wieczorem, obok sklepu na tzw. dołku przy ul. Nurskiej, zaczepiło go trzech młodych mężczyzn w wieku 20 - 22 lata. Zaczęli go bić, po czym zażądali, by kupił im w sklepie pół litra wódki oraz napój.
Zastraszony młody człowiek spełnił żądanie zbójów. Mimo to, nadal go bili. Policja zna wszystkich napastników i tylko kwestią czasu jest ich zatrzymanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?