Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ważenie przed KSW 37: Pudzian będzie bił Popka tylko lewą ręką [ZDJĘCIA]

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Andrzej Banaś / Polska Press
Piątkowa ceremonia ważenia uczestników gali MMA w Tauron Arenie Kraków – KSW 37: Circus of Pain – potwierdziła, że zainteresowanie walką byłego strongmana Mariusza Pudzianowskiego z raperem Popkiem (Paweł Mikołajuw) w kategorii ciężkiej (120 kg) spełnia oczekiwania.

Popek - Pudzian KTO WYGRAŁ? KSW 37 w Krakowie. Sprawdź wyniki walki Popek - Pudzian

Kibice licznie stawili się w hali w Czyżynach, a i sami bohaterowie dostosowali się do wymogów wielkiego medialnego show. Organizatorzy mogą być zadowoleni, bo na sobotnią imprezę sprzedały się wszystkie bilety.

Zwycięzcą konkursu na najbardziej efektowne wejście, i to spośród wszystkich uczestników, był Popek. Jak na samozwańczego "Króla Albanii" przystało, w królewskim mieście wyszedł do poddanych w wyjątkowym stroju: tunika do stóp, długi czarny płaszczyk i czapka (w wolnej interpretacji – skrzyżowanie szlachcica z szejkiem). O tym, że artysta zdaje sobie sprawę, iż pełni rolę medialnego magnesu, świadczy nie tylko wygląd, ale i wypowiedzi. Nie kryje, że wielką postacią MMA nie jest.

- Przecież to jest zabawa - mówi Popek, zaznaczając, że mimo wszystko profesjonalnie przygotował się do walki. - Przyjechałem tu, żeby nie narobić sobie wstydu, wytrzymam pierwszą rundę. Mam nadzieję, że walka skończy się przez ciężki nokaut, z mojej strony lub Mariusza.

Przy jakiej muzyce wejdzie do klatki? - "Jestem Królem", jak zwykle. Jestem w Krakowie, tu się zaczęła moja przygoda muzyczna, jestem to winien temu miastu. Na pewno będzie dużo moich sympatyków. Dlatego też ściągnęliśmy tu z Mariuszem ten interes od strony komercyjnej, aby zapełnić ten obiekt. Dla mnie ma to podwójne znaczenie. Gdy przyjechałem osiem miesięcy temu do Polski, to miałem tu zagrać koncert, ale nie udało się.

Co ciekawe, Popek obchodził w piątek 38. urodziny. Zapewnił jednak, że ze świętowaniem poczeka do zakończenia gali.

– Mam nadzieję, że dostanę od Mariusza jakiś prezent – mówił.

– No dobrze, będę bił tylko lewą ręką – żartował na scenie "Pudzian". Zapewnił jednak, że nie zlekceważy debiutanta w KSW, a dla solenizanta nie będzie taryfy ulgowej. - Jest pełna koncentracja. Przygotowuję się jak do walki z mistrzem świata - przyznał. - Kiedy wrota klatki się zamykają, muszą przemówić pięści i ciężka praca.

Podczas gali odbędzie się 9 walk, w tym trzy o mistrzostwo Federacji KSW, w tym. M.in. w najcięższej kategorii broniący tytułu Karol Bedorf stanie naprzeciw Fernando Rodriguesa Juniora.

- Fernando zaryzykował dużo, przylatując do Polski. Będę z nim walczył w każdy sposób, w jaki tylko będzie chciał. Zobaczycie sto procent Karola Bedorfa - deklarował obrońca pasa.

W sobotę godz. 15-18 w małej hali Tauron Areny będzie otwarta dla kibiców strefa fana. Według zapowiedzi organizatorów, mają się tam stawić wszyscy bohaterowie sobotniej gali.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ważenie przed KSW 37: Pudzian będzie bił Popka tylko lewą ręką [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki