Wasze dary pojechały do powodzian (zdjęcia)

To już ostatni transport - zarzekają się organizatorzy pomocy dla powodzian. Tak samo mówili po drugim wyjeździe. Jednak po naszym artykule w 30 nr TO z 27 lipca, mieszkańcy Ostrołęki, Olszewa-Borek, Łęgów, Nasiadek dostarczyli kolejne cenne dary. Trzeba to było zawieźć. Powodzianie nie mają na czym spać, w co się ubrać, na czym gotować, w czym prać.

Lodówki, pralki, kuchenki, meble, dywany, ledwo zmieściły się w ciężarówce, wynajętej specjalnie na ostatni, czwarty transport.
- Chcieliśmy zapakować już wszystko - powiedział Kazimierz Piersa, jeden z organizatorów. - Pieniądze na wynajęcie dostaliśmy od jednego z darczyńców a nie była to mała suma. Ludzie reagowali wspaniale, przywozili sprzęty, prosili, żeby pozdrowić powodzian.

Poszkodowani przekazali wszystkim darczyńcom podziękowania.

Więcej w papierowym wydaniu TO 24 sierpnia.