Dyskusja podczas sesji była gorąca, bo wójt Rafał Kowalczyk zgłosił autopoprawkę do przygotowanego wcześniej projektu uchwały w sprawie wysokości podatków od nieruchomości.
Zaproponował, aby podatek płacili także właściciele domów i mieszkań. Niemal w każdej gminie tak jest, bo taki podatek przewidują przepisy, gmina ustala tylko jego wysokość. W gminie Wąsewo także co roku uchwalano wysokość podatku, ale w innym paragrafie tej samej uchwały zwalniano mieszkańców z jego płacenia. Zapisany w projekcie uchwały podatek wynosi 50 gr za metr kw.
Wstępnie propozycję wójta przedyskutowano na połączonym posiedzeniu komisji rady, zrobiono nawet wstępne głosowanie, które pokazało, że radni są w tej sprawie podzieleni. Wójt nie wycofał się z tej propozycji, postanowił też wysłuchać opinii sołtysów, którzy przyjeżdżają na sesje.
- To jest źródło dochodów dla gminy, z którego sami rezygnujemy – powiedział wójt. - Z naszych wyliczeń wynika, że wpływy z tego podatku wyniosłyby ok. 55 tys. zł rocznie. Może nie jest to pokaźna kwota, ale potrzeby gminy i oczekiwania mieszkańców są duże. Obciążenie dla przeciętnego gospodarstwa domowego nie będzie duże, bo w zależności od powierzchni domu podatek wynosić będzie 30 – 100 zł rocznie.
Tylko nieliczni radni i jeden sołtys nieśmiało sugerowali, że ten podatek powinien zostać uchwalony. Pozostali zabierający głos sołtysi, niektórzy radni, ale także radni powiatu – Dariusz Morawski i Grzegorz Nadratowski byli zdecydowanie przeciw.
- Uważałem, że poprzez tę dyskusję państwo zrozumieją, że trzeba partycypować w kosztach utrzymania gminy – wójt próbował jeszcze przekonywać radnych i sołtysów, prostował też niektórych dyskutantów.
Radni w głosowaniu nie przyjęli jednak autopoprawki wójta, a w głosowaniu nad przyszłorocznymi stawkami podatków – takimi samymi, jak obecnie – 9 radnych było za, a 5 wstrzymało się.
Bez zmian pozostanie także podatek rolny (125 zł/ha przeliczeniowy) oraz opłaty za wodę (1,80 zł brutto za metr sześc.) oraz ścieki (3 zł brutto).
O innych sprawach poruszanych na sesji przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu TO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?