Choć nowy burmistrz Ostrowi szuka oszczędności w budżecie, w ratuszu twierdzą, że nie dotyczą one oświaty.
- W oświacie nigdy wcześniej nie szukano oszczędności i nie szuka się teraz - twierdzi Waldemar Skurzyński, inspektor do spraw oświaty w Urzędzie Miasta. - Dowodem na to jest fakt, że w dramatycznym tegorocznym budżecie miasta oświata otrzyma o około 1,8 mln zł więcej niż w roku ubiegłym. Każda inna dziedzina działalności miasta otrzymała zmniejszony budżet.
W podanej kwocie 1,8 mln zł mieści się zaplanowana na ten rok budowa dwóch boisk: przy "jedynce" oraz Orlika przy "trójce" (w sumie kosztować mają 1,5 mln zł).
W mieście dostrzegają jednak pewien problem, który obrazują liczby.
- Jak wynika z danych statystycznych, w ostatnich trzech latach maleje liczba uczniów przypadających na jednego nauczyciela - wyjaśnia Waldemar Skurzyński. - W roku 2009 wynosiła 11,4 ucznia na nauczyciela, a obecnie 8,6. Liczebność oddziałów pozostaje na stałym poziomie i wynosi średnio 25,2 uczniów w gimnazjum i 23,6 w szkole podstawowej, podczas gdy tendencją krajową jest zdecydowany wzrost liczebności oddziałów.
Z informacji uzyskanych w szkołach wynika, że zgodnie z sugestiami otrzymanymi z ratusza powinni zadbać o "racjonalne wydawanie środków". Wskutek tego w jednej szkole zmniejszono liczbę klas, a we wszystkich przyglądano się wnikliwie innym wydatkom. Będzie więc także mniej pracowników. Pracę straci sześcioro nauczycieli.
Szczegóły podajemy w najnowszym papierowym wydaniu TO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?