Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Łysych powstała satyra na wójta i urzędników gminy!

(iwa)
sxc.hu
Poezja anonimowego twórcy jest szeroko komentowana.

Wiersz został rozkolportowany w gminie. Kopie można było znaleźć nawet w kilku sklepach w Łysych.O autorstwo wiersza "podejrzewanych" jest kilka osób - nikt się jednak nie przyznaje.
Satyra jednych oburza i zniesmacza, a innych po prostu śmieszy. Znajdziemy w niej m.in. opis wójta, skarbnika, sekretarza, kierownika jednostki usług komunalnych, dyrektora Zespołu Szkół w Łysych, dyrektora GOKSiR w Łysych. Jest utyskiwanie na opiekę społeczną.

Wójt musi się liczyć z krytyką
Autor wytyka nepotyzm w przedszkolu w Łysych (zatrudnianie rodziny) i kolesiostwo w gminie. Ale są dwie osoby, które są przedstawione w dobrym świetle. Porozmawialiśmy z bohaterami tej rymowanki.

Moralizował jak ojciec Rydzyk
Abyś wyborco dał mu swój krzyżyk
Za to oszuka zawsze "swe" dzieci
Zbuduje halę w której dach leci

- Uważam, że można krytykować, ale nie w ten sposób, nie rymowankami częstochowskimi - mówi Wiesław Kowalikowski, wójt gminy, któremu autor poświęcił najszerszy opis. - Jest dziś wolność słowa ale zarzuty w wierszu nie są merytoryczne. Jesteśmy tym w gminie zniesmaczeni. Ja mam do tego obojętny stosunek. Kiedyś, na początku mojej pierwszej kadencji zostało napisane podobne "dzieło". Kiedy jest się osobą publiczną, trzeba się liczyć z różnymi komentarzami, nie zawsze przychylnymi - dodaje.

Niech godnie mieszka sekretarz młody
Przecież mieć musi wszelkie wygody
Bo urząd taki sprawować trudno
Kiedy w urzędzie jest bardzo "brudno"

Jarosław Parda, sekretarz gminy pozostawia wiersz, w którym akurat jemu "oberwało" się szczególnie mocno (powyższa zwrotka jest stosunkowo "łagodna" - przyp. red.) bez komentarza.
Gminną kulturę zaś, szerzy Janek
Otrzymał on szczęścia dzbanek
Przecież ten gościu nie robi nic
A żyje sobie jak zdrowy rydz

Jan Gadomski, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji w zachowuje spokój. - Takie bzdury należy ignorować - mówi. - Porządny człowiek takich wierszy nie pisze. Poziom tej "poezji" jest bardzo niski. Ktoś mi zarzucił, że podporządkowuję się władzy. Przecież wójt jest moim przełożonym, szefem. Trudno, żebym wykonywał polecenia opozycji.
Innego zdania jest Stefan Kocenko, kierownik jednostki usług komunalnych.

Jest jeden sprawiedliwy w gminie
- Czekamy na ciąg dalszy tej opowieści - mówi z humorem. - Może teraz ten ktoś przedstawi swój wierszowany program wyborczy? Ale dodaje też poważnie: - To dziecinada. Zastosowane chwyty (poruszanie prywatnych spraw) są poniżej pasa. A powiązania rodzinne były i są, nawet w GS-ie. To mała miejscowość.

Jest w gminie także gminny parlament
Jak coś uchwalą, to tylko zamęt
A w nim gość jeden, który co chwila
Co sesja przyjdzie to się wychyla
Lecz cóż sam zrobi biedna gadzina
Zaraz go zniszczy wójta "rodzina"
Zarzucą gościa riposty słowa
Że nic się nie zna, ta tępa głowa

W tym fragmencie rozpoznaje się radny, Stanisław Lisek, który podejrzewany jest o współautorstwo satyry.
- Sporo w tym prawdy. Pod większością sformułowań mogę się podpisać, ale autorem wiersza nie jestem - zaznacza.

W powiecie rządzi Władysław "święty"
Na straży wszystkich przetargów stoi
Nawet starosta też się go boi

Władysław Talkowski, radny powiatowy z gminy Łyse to sprzymierzeniec Liska. On jest drugą osobą, która została pozytywnie przedstawiona w wierszu.
- 80 procent tego, co jest napisane to prawda - mówi.

Tylko Bóg tu może pomóc

Wybierzmy Wójta spoza układów
Wtedy rozwali tę klikę dziadów
Zniszczy prywatę, nepotyzm wszelki
Tak nam dopomóż, o Boże Wielki

- nawołuje autor w epilogu swojego "poematu". A my się zastanawiamy, czy istnieje w Polsce polityk spoza układów…
Co nie zmienia faktu, że to chyba lepiej kiedy lokalni politycy używają w walce politycznej poezji.
Nawet takiej, w której padają "grubsze słowa". Zawsze to lepsze niż "grubsze słowa" wypowiadane prozą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki