MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga na lody! Sanepid wykrył groźne bakterie. Prawie 4 na 10 próbek zawierało pałeczki jelitowe. To poważne źródło zatruć pokarmowych

Anna Rokicka-Żuk
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Lody nad morzem? Lepiej na nie uważać, bo w niemal 4 na 10 zbadanych próbek pobranych w województwie zachodniopomorskim stwierdzono groźne enterobakterie, czyli pałeczki okrężnicy. Jeszcze więcej lodów zakwestionowano w punktach zlokalizowanych tuż przy plażach. Sanepid ostrzega przed konkretnym rodzajem mrożonego deseru.

Spis treści

Sanepid znów wykrył groźne bakterie w lodach

Kontrola jakości lodów w woj. zachodniopomorskim wykazała obecność niebezpiecznych bakterii kałowych. Jak co roku zamknięto wiele lodziarni, gdzie sprzedaje się ten mrożony deser z automatu (tzw. lody włoskie). Jak okazało się, najwyższy wskaźnik zanieczyszczenia mikrobiologicznego lodów występuje w pasie nadmorskim.

Dziecko na plaży z lodem i znak ostrzeżenia
Chwila przyjemności i urlop może źle się skończyć. Jednym ze źródeł zatruć pokarmowych latem są niestety lody jovanmandic/123RF

– Próbki kwestionowane były ze względu na zawyżoną liczbę bakterii Enterobacteriaceae, które świadczą o braku zachowania należytej higieny w procesie produkcji lodów z automatu – powiedziała Małgorzata Kapłan, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie. – Zadowalający jest fakt, że próbki lodów nie były kwestionowane w zakresie wykonywanych badań mikrobiologicznych w kierunku drobnoustrojów chorobotwórczych, tj.: Salmonella oraz Listeria monocytogenes.

Bakterie kałowe jak co roku w lodach nad morzem

W ramach kontroli pracownicy sanepidu pobrali do badań 205 próbek lodów z 41 lodziarni, zwłaszcza w tych miejscach, gdzie przyjeżdża najwięcej turystów. Ze względu na jakość mikrobiologiczną zakwestionowano 75 próbek, czyli 37 procent.

Aż 90 próbek pochodziło z lodziarni zlokalizowanych w pasie nadmorskim. Wśród nich zakwestionowano połowę próbek.

W 15 lodziarniach z 41 poddanych kontroli (36,5 proc.) próbki w liczbie 75 zawierało bakterie kałowe, czyli enterobakterie w ilościach przekraczających normy. To pałeczki okrężnicy występujące w jelicie grubym człowieka, które w określonych warunkach powodują dolegliwości żołądkowo-jelitowe. Dotyczy to zwłaszcza osób z chorobami układu pokarmowego i obniżoną odpornością.

Polecjaka Google News - Strona Zdrowia

W efekcie wydano 7 decyzji administracyjnych z nakazem przeprowadzenie skutecznych procesów mycia i dezynfekcji sprzętu oraz powierzchni produkcyjnych. Zażądano też przedłożenia wyników badań, które potwierdzają ich skuteczność. W pozostałych przypadkach poinformowano o konieczności wzmożenia działań sanitarnych.

Czytaj też: Lody na ból gardła – hit czy mit?

Liczba zakwestionowanych próbek lodów z Zachodniopomorskiego jest niestety tylko niewiele niższa niż w ubiegłych latach. Jak pisaliśmy, w 2023 r. nadmierny poziom enterobakterii dotyczył prawie 42 proc. próbek, w 2022 r. było to ok. 44 proc.

Lepiej więc wybrać inny rodzaj lodów niż te włoskie, choć i w innych lodziarniach mogą czekać nas niemiłe niespodzianki. Świadczą o tym wyniki kontroli Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) z trzeciego kwartału 2023 r., w której nieprawidłowości stwierdzono w 75 proc. badanych lokali. Dotyczyły one m.in. składu lodów i zawartości składników mogących wywołać objawy alergii lub nietolerancji pokarmowej.

Zatrucie pokarmowe lodami. Na to zwróć uwagę

Lody należą do produktów, które najczęściej wywołują zatrucia pokarmowe. Zanieczyszczone bakteriami mogą być ich składniki, takie jak mleko czy jajka. Szczególnie w upały lody łatwo się rozmrażają, a drobnoustrojom sprzyjają właśnie wahania temperatury. Skażeniu patogenami sprzyja zwłaszcza brak higieny u osób oferujących lody, jak i jedzących.

Jak wielokrotnie radził sanepid, kupując tak ryzykowną przekąskę należy zwrócić uwagę, czy sprzedawca nosi rękawiczki ochronne i podaje lody w serwetkach, a także przyjrzeć się czystości w danym punkcie handlowym czy gastronomicznym. Z lodów roznoszonych po plaży warto natomiast zrezygnować, bo szanse na zachowanie odpowiedniej temperaturze w pojemniku z tym deserem są małe. W efekcie możemy dostać lody częściowo rozmrożone, w których zdążyły namnożyć się bakterie.

Objawy zatrucia lodami pojawiają się zwykle do kilkunastu godzin od ich zajedzenia. Problemy takie, jak biegunka, kurcze żołądka, wymioty i gorączka często rozwijają się więc w nocy. Jeżeli wystąpią, zalecane jest jak najszybsze przyjęcie węgla leczniczego, nawadnianie organizmu i zastosowanie diety lekkostrawnej.

W przypadku gwałtownego przebiegu, zwłaszcza u dzieci, seniorów i osób ze słabym zdrowiem konieczna może być pomoc lekarska. Nie warto zwlekać, bo źródłem zakażenia mogą być groźniejsze szczepy bakterii kałowych, takich jak Salmonella, a także E. coli, Listeria, Campylobacter, Shigella czy gronkowiec.

Dodaj firmę
Logo firmy Główny Inspektorat Sanitarny
Warszawa, Targowa 65
Autopromocja

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki