Miliarder wypominał elitom politycznym swojego kraju, jakoby pławiły się w bogactwie, gdy tymczasem "ubogie rodziny jak kraj długi i szeroki nie miały powodów do świętowania". W dalszym ciągu swej inauguracyjnej przemowy Trump nakreślił m. in. plan wielkich inwestycji w odbudowę infrastruktury transportowej, sprowadzenie miejsc pracy na powrót do Stanów Zjednoczonych oraz zacieśnienie dotychczasowych sojuszy międzynarodowych i zawarcie nowych. Celem numer jeden w polityce zagranicznej i obronnej uczynił natomiast definitywne pokonanie terroryzmu powiązanego z radykalnym islamem.
USA. Donald Trump w inauguracyjnym przemówieniu skarcił elity
RUPTLY/x-news- Waszyngton kwitł, ale ludzie nie mieli udziału w tym bogactwie. Politykom się powodziło, ale miejsc pracy ubywało, a fabryki zamykano. Elity dbały o siebie, a nie o obywateli - mówił Donald Trump tuż po zaprzysiężeniu go na 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.