Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uratowali życie bocianowi. Miał złamane obie nogi.

(M.D.)
Kilka dni temu mieszkańcy wsi Boguty Augustyny (powiat ostrowski) na jednym z okolicznych pól znaleźli bociana. Biedak miał połamane obie nogi. Uratowanie mu życia nie było wcale takie łatwe. Żadna z organizacji zajmująca się pomocą zwierzętom nie była zainteresowana ptakiem.

- Batalia o ratowanie życia bociana trwała dobrych kilka dni - opowiada Roman Świerżewski, dyrektor GOKiS w Bogutach Piankach. - Mieszkańcy robili co mogli, aby przeżył on swój wypadek i odleciał na zimę do ciepłych krajów. Przez cały czas dokarmiali go tym, czym mieli. Zwracali się w tym czasie do kilku organizacji ornitologicznych i opieki nad zwierzętami o pomoc w ratowaniu ptaka, ale nikt nie chciał im w tym pomóc. Przedstawiciele tych organizacji twierdzili, że życie ptakom ratuje się tylko wtedy, gdy mają one złamane skrzydła, a nie nogi.

Tylko dzięki dużemu zaangażowaniu wójta gminy Boguty oraz pracowników urzędu ptak znalazł swój nowy dom w Azylu dla Ptaków - Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt w miejscowości Garnek (gmina Ceranów). Ma tam zapewnioną stałą opiekę lekarza weterynarii, ornitologa i strażnika Nadbużańskiego Parku Krajobrazowego.

- Wielkie podziękowania należą się mieszkańcom wsi Boguty Augustyny, którzy szybko zareagowali i długo opiekowali się ptakiem - mówi Roman Świerżewski. - Jednym słowem społeczeństwo naszej gminy zaczyna być wrażliwe na niedolę innych - zarówno ludzi jak i zwierząt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki