Chodzi o tak zwane "dęby goworskie" (nie "goworkowskie" jakby wskazywała nazwa miejscowości, w której rosną) - kompleks 48 dębów szypułkowych.
Według oceny specjalisty, który na zlecenie gminy badał ostatnio te drzewa część z nich jest w wieku 170-180 lat, a część może być dużo starsza - od 200 do 300 lat. Gmina nie zleciła jednak tych badań, żeby określać wiek drzew. Chodzi o to, że wiele z nich jest w nie najlepszej kondycji.
Gmina zamierza wykonać na nich zabiegi pięlęgnacyjne, jednak w przypadku pomników przyrody nie jest to takie proste. Decyzja o zrobieniu czegokolwiek z takimi pomnikami musi zostać podjęta przez radę gminy. Ta zdecydowała właśnie - na podstawie wspomnianej opinii specjalisty - że 20 z 48 "dębów goworskich" wymaga zabiegów pielęgnacyjnych. W zdecydowanej większości przypadków chodzi o przycięcie uschniętych gałęzi oraz przycięcie tych "zielonych", które rosną zbyt blisko drogi i biegnącej opodal linii energetycznej.
Niestety, jednemu z dębów, żadne zabiegi pielęgnacyjne już nie pomogą - drzewo musi zostać wycięte. Rada gminy podjęła już uchwałę o wykreśleniu go z ewidencji pomników przyrody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?