Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unia Europejska to nie tylko kasa i „wyciskanie brukselki”

Aleksandra Nowak
Dla Polski ostatnie 14 unijnych lat to czas budzenia się aktywności obywatelskiej. Czas zmian wedle europejskich wartości pokoju, demokracji, solidarności, wolności, możliwości, równości, różnorodności, zrównoważonego rozwoju i wzrostu dobrobytu. A więc UE to nie tylko kasa i „wyciskanie brukselki”.

To przede wszystkim obszar i czas wartości. My, Polacy, Dzień Europy tradycyjnie, radośnie świętujemy młodzieżową, warszawską Paradą Schumana. Polski udział w sukcesie Europy to dopiero, ale i aż, czternaście lat.

Polska AD 2018, niby wolna od 100 lat, ma być świętowana grającymi ławeczkami, a w sejmie strajkują rodziny niepełnosprawnych, walcząc o godność. Takie dziwne to nasze państwo, wobec którego „dobra zmiana” ma wątpliwości czy państwo polskie między 1 września 1939 r. a 12 listopada 2015 r. w ogóle istniało. To co z moimi 70 latami życia przypadającymi na czas nieuznawany przez niektórych?

Historię piszą nam na nowo, czyli wesołe jest życie naszej dzielnej, stuletniej, dostojnej Rzeczypospolitej Polskiej. I tu ciekawostka, w 2018 roku mamy też stulecie praw kobiet, zarządzone „Dekretem o ordynacji wyborczej do Sejmu Ustawodawczego Naczelnika Państwa J. Piłsudskiego z dnia 28 listopada 1918 roku”.

To wtedy nadano Polkom czynne i bierne prawa wyborcze. 11 listopada Polska odzyskała niepodległość, a wyborcą jest każdy obywatel państwa, bez względu na płeć. Pewnie też „niestety” nad głowami obywateli Polski tu i ówdzie złowrogo powiewają flagi współczesnego zaborcy, czyli Unii Europejskiej. Skąd to wiem? Otóż w połowie marca, w Kamiennej Górze, od najwyższego przedstawiciela Rzeczypospolitej Polskiej na Unię poleciały ciężkie jak kamienie słowa: - Unia to niemal współczesny zaborca, taki jak ci co podzielili osiemnastowieczną Polskę.

Oczywiście mamy też oazy wolności od unijnego zaborcy, jak np. Ostrołęka, w której, broń Boże, nie eksponujemy flagi europejskiej, nawet przed ratuszem pozdejmowane. W tym zakątku Polski hołubi się postacie wyklętych, także tych przeklinanych za mordowanie współobywateli. Jak z tym żyć? Czy Europa to MY? Odpowiadam tak: Wystarczy zrozumieć, że w Europie ważne jest to, że Unia Europejska łączy ludzi i narody wokół wartości, pozwalając każdemu z osobna być sobą, z uznawaniem dokonań wszystkich Europejczykow.

Aleksandra Nowak - szefowa punktu informacji europejskiej Europe Direct w Ostrołęce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki