Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Umorzone śledztwo w sprawie nadużyć w MZK. Ryszard Chrostowski komentuje

Piotr Ossowski
Piotr Ossowski
Ostrołęcka prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie nadużyć w MZK w Ostrołęce. Zawiadomienie w tej sprawie złożył w prokuraturze prezydent Ostrołęki Łukasz Kulik. Według niego w MZK mogło dochodzić do „narażania na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pasażerów oraz kierowców”. Prokuratura umorzyło śledztwo. Sprawę komentuje były prezes MZK Ryszard Chrostowski.

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w MZK

- Nigdy nie czułem się winny i nie miałem wątpliwości, że tak to się skończy. To wszystko było od początku wyssane z palca – mówi nam były prezes MZK Ryszard Chrostowski.

Przypomnijmy. Prezydent Łukasz Kulik złożył zawiadomienie do prokuratury w związku z sygnałami, że w MZK dochodziło do procederu zaklejania w autobusach kontrolek sygnalizujących usterki.

Prokuratura uznała, że pasażerowie przewożeni byli sprawnymi autobusami i nie byli narażeni na jakiekolwiek niebezpieczeństwo wynikające z niewłaściwego stanu technicznego taboru MZK.

Jeśli chodzi o zaklejanie kontrolek, to – jak czytamy w komunikacie prokuratury: Zaklejanie kontrolek sygnalizacyjnych dotyczyło tylko jednego typu autobusów, a mianowicie pojazdów marki „Solbus”, w których zapalały się kontrolki informacyjne silnika oraz układu ABS pomimo, że zespoły te pracowały prawidłowo. Wyjaśniono, że była to usterka, z którą nie mógł poradzić sobie nawet serwis fabryczny.

Więcej o tym w naszej wcześniejszej publikacji: Ostrołęka. Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w MZK, z zawiadomienia prezydenta Kulika, umorzone

- Nie ukrywam, że takie zarzuty były dla mnie bardzo przykre i bolesne – komentuje sprawę Ryszard Chrostowski. – Bezpieczeństwo pasażerów było dla mnie zawsze priorytetem. To właśnie dla bezpieczeństwa przez 10 lat prowadziliśmy w MZK inwestycje, których nie da się nie zauważyć. Wymieniliśmy tabor, stworzyliśmy warsztat obsługi, którego inni przewoźnicy mogą nam zazdrościć.

Ryszard Chrostowski o bezpieczeństwie w MZK

Były prezes MZK mówi także, że stan techniczny pojazdów MZK był także kontrolowany na bieżąco przez odpowiednie służby.

- Powiem tylko, że w całym 2018 roku nie mieliśmy żadnego przypadku zatrzymania dowodu rejestracyjnego, ani przez policję, ani przez Inspekcję Transportu Drogowego. A byliśmy naprawdę skrupulatnie kontrolowani – mówi Chrostowski.

Cała sprawa była wymyślona po to, żeby mnie zwolnić dyscyplinarnie.

- Ja rozumiem, że nowy prezydent mógł nie widzieć możliwości współpracy ze mną, byłem przygotowany na rozstanie, ale nie w takiej formie. Nie przez zwolnienie ze względy na wymyślone nieprawidłowości – mówi Ryszard Chrostowski.

I tłumaczy, że złożył już w sądach dwie sprawy. W pierwszej domaga się unieważnienia uchwały rady nadzorczej o jego odwołaniu. Ze względu na jego tryb właśnie.

Druga sprawa dotyczy – jego zdaniem należnej mu – sześciomiesięcznej wypłaty.

- W kontrakcie miałem, co jest normą w całym kraju, zapis mówiący o tym, że po ustaniu stosunku pracy obowiązuje mnie zakaz konkurencji. Jeśli przez pół roku nie podejmę pracy u konkurencji, należy mi się sześciomiesięczne świadczenie. Tymczasem nie dostałem ani złotówki – mówi Ryszard Chrostowski.

I na koniec „wrzuca jeszcze kamyczek” do ogródka obecnych władz MZK.

- A jak już mówimy o bezpieczeństwie, to pytam, czy nie było dużym narażeniem na niebezpieczeństwo dopuszczenie do sytuacji, że ktoś z terenu MZK wyjeżdża sobie autobusem w miasto? Czy ktoś za to odpowiedział? – stawia pytania były prezes MZK.

To oczywiście komentarz do niecodziennego zdarzenia, które miało niedawno miejsce. Pisaliśmy o nim Ostrołęka. Ukradł autobus MZK i wyjechał na miasto

Przeczytaj też: Ostrołęka. Ryszard Chrostowski odwołany z funkcji prezesa Miejskiego Zakładu Komunikacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki