Pierwotnie termin przebudowy ul. Powstańców wraz z nową kanalizacją deszczową wyznaczony został na koniec września. Na wniosek wykonawcy, ale też w związku z błędami w dokumentacji inwestycji, gmina przedłużyła ten termin do końca października. Koniec miesiąca za pasem, a finału budowy nie widać. Wręcz przeciwnie. Zaawansowanie inwestycji miasto ocenia zaledwie na około 40 proc. Wykonawca wystąpił już o ponowne przedłużenie terminu, tym razem do 21 grudnia. Gmina nie wyraża na to zgody. Uważa bowiem, że firma z Ostrołęki nie dochowała należytej staranności, aby zdążyć z inwestycją w terminie. Nie dochowuje też staranności jeśli chodzi o jakość prac. Część kanalizacji deszczowej od strony ul. Batorego została wykonana wadliwie.
- Poważnie myślimy o odstąpieniu od umowy, jeśli można o tym mówić w przypadku, gdy ona za chwilę się kończy. Polskie prawo mówi jednak, że należy dać wykonawcy czas na - przy naliczaniu kar umownych - na dokończenie zlecenia. My jednak nie widzimy możliwości, aby to zadanie przez tę firmę zostało dokończone - mówi zastępca burmistrza Adam Mróz.
Przyznaje, że sprawa prawdopodobnie znajdzie swój finał w sądzie. Gorsze jednak jest to, że droga została rozkopana, w niektórych miejscach utrudniając nawet dojazd do posesji, i nie ma perspektyw na poprawę sytuacji. W poniedziałek odbyło się z inicjatywy mieszkańców zebranie, z którego wnioski i wypracowane rozwiązania burmistrz poda do publicznej wiadomości w najbliższych dniach.
Więcej informacji z Wyszkowa i powiatu wyszkowskiego znajdziesz tutajWyszków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
