Udany rewanż Energi Pekpolu nad Kęczaninem. Zobacz zdjęcia i wideo

Drużyna prowadzona przez trenerów Marka Błasiaka i Macieja Gruszkę w pierwszym spotkaniu pokonała u siebie biało-czerwonych i w obliczu walki o utrzymanie w lidze miała nadzieje na korzystny wynik również w spotkaniu rozgrywanym w hali im. Arkadiusza Gołasia. Pierwszy set spotkania był niezwykle zacięty i emocjonujący, a gospodarze zachowali dużo zimnej krwi i wygrali na przewagi 26:24.

W drugim secie rywale popełniali zdecydowanie więcej błędów, a nasi siatkarze pewnie wykańczali kolejne akcje i nie dali dojść do głosu rywalom. Wygrali pewnie 25:17 i mobilizowali się na trzecią partię, aby jak najszybciej zakończyć sobotnie widowisko.

W trzecim secie początek partii należał jednak do gości, którzy szczęśliwie zdobywali punkty i osiągnęli kilkupunktową przewagę. Trener Andrzej Dudziec przy stanie 1:5 poprosił o czas i od tego momentu nasi siatkarze zaczęli grać zdecydowanie lepiej i skuteczniej. Świetnie na zagrywce prezentował się Pekpolu Maciej Krzywiecki, który kolejnymi asami serwisowymi całkowicie rozbił rywali. Nasi siatkarze wygrali 25:19, a nasz kapitan odebrał statuetkę dla MVP spotkania.

- Cieszymy się ze zwycięstwa, ale nie było to łatwe spotkanie - podkreślał po meczu prezes Energi Pekpolu Stanisław Nowaczyk. - Rywal walczy o utrzymanie w lidze i dla niego każdy punkt jest niezwykle istony. Podobnie jest w naszym przypadku, bo chciałem przypomnieć, że przed tym meczem zajmując czwartą pozycję w tabeli mieliśmy tylko cztery punkty przewagi nad rywalem. Zdobyliśmy komplet punktów i będziemy dalej walczyć o jak najlepsze wyniki w sezonie zasadniczym.

Energa Pekpol Ostrołęka - Kęczanin Kęty 3:0 (26:24, 25:17, 25:19)
Energa Pekpol: Pietkiewicz, Krzywiecki, Król, Stańczuk, Szczygielski, Białek, Mihułka (libero) oraz Stanisławajtys.

Zobacz fragmenty trzeciego seta sobotniego meczu: