Piknik na Skłodowskiej 6 - tak nazwali swoje sąsiedzkie spotkanie mieszkańcy osiedla 40-lecia w Małkini, którzy w sobotę, 17 lipca zasiedli do wspólnego grillowania.
- Jest to już drugie takie spotkanie na jednej z wolnych działek na naszej ulicy - mówiła nam Bożena Kordek, jedna z pomysłodawczyń takich sąsiedzkich nasiadówek. - Dzisiaj spotkaliśmy się, aby wspólnie obchodzić 73 urodziny honorowego obywatela naszej gminy, Stanisława Tyma. I to nie sami, a razem z nim.
Każdy, kto tego wieczoru przyszedł na ten piknik przyniósł ze sobą własny prowiant. Były sałatki, drożdżówki, kiełbaski, wędlina, chipsy i coś do picia.
- To naprawdę bardzo interesujący pomysł z takim sąsiedzkim piknikiem - mówili nam przybyli na niego mieszkańcy Małkini. - Zamiast robić grilla u siebie na podwórkach i "kisić się we własnym sosie" można było zrobić jednego wspólnego, wyjść z domu, porozmawiać i jeszcze bardziej zintegrować się z sąsiadami. Mamy nadzieję, że coś takiego na stałe zagości w naszej świadomości i z czasem każda ulica będzie chciała zrobić takie spotkanie. Ludzie powinni się częściej ze sobą tak spotykać.
Niewątpliwą atrakcją i głównym tematem tego spotkania były urodziny Stanisława Tyma. Wszyscy wiedzą, że urodził się on w Małkini, właśnie 17 lipca. Niespodziewanie dla większości postanowił on, że tegoroczny swój dzień urodzin spędzi właśnie w miejscu swego narodzenia. I jak postanowił tak zrobił. Na grillu pojawił się tuż przed godziną 21:00.
- Jestem kompletnie wyprowadzony z równowagi tym, co tutaj zobaczyłem. Aż mnie zatkało - mówił tuż po przybyciu do Małkini jubilat. - Miało to być kameralne spotkanie urodzinowe, a tu tyle gości przyszło. Nie wiem co mam powiedzieć. Wszystkim serdecznie za to dziękuję. Jestem miło zaskoczony.
Zaskoczenie jubilata było jeszcze większe, kiedy został wprowadzony na specjalnie przygotowaną dla niego scenę, z której usłyszał wiele życzeń od swoich przyjaciół, nie tylko z Małkini. Dariusz Pekałowski, który zorganizował przyjazd gościa do Małkini, oprócz życzeń od siebie i mieszkańców przekazał też te, które otrzymał osobiście, z prośbą o przekazanie ich w tym właśnie dniu, od wielu przyjaciół Stanisława Tyma z Polski (m.in. od Roberta Górskiego z Kabaretu Moralnego Niepokoju, Adama Małczyka z Formacji Chatelet, Grzegorza Halamy czy też Marka Niedźwiedzkiego). Oprócz życzeń, były również prezenty, m.in. specjalny rysunek od Henryka Sawki, a także duży tort ze świeczkami od mieszkańców ulicy Skłodowskiej w Małkini.
Po życzeniach, prezentach i torcie było gromkie "sto lat" a potem każdy mógł swobodnie porozmawiać z jubilatem, zrobić sobie z nim zdjęcie, wziąć autograf. W rozmowach tych obiecał on, że postara się każde najbliższe swoje urodziny spędzać właśnie w Małkini.
- Dzisiejsze spotkanie było możliwe tylko dzięki ogromnemu zaangażowaniu kilku ludzi, którym chciało się coś zrobić dla innych - mówiła po urodzinach Bożena Kordek. - W imieniu jubilata bardzo serdecznie dziękuję wszystkim mieszkańcom, którzy zaszczycili go swoją obecnością, a szczególnie staroście ostrowskiemu Zbigniewowi Kamińskiemu, wiceprzewodniczącemu Rady Powiatu Dariuszowi Rafalikowi, Darkowi Pekałowskiemu, który od lat przyjaźni się z naszym Stanisławem, a także wielu innym, których nie sposób wymienić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?