W pierwszej połowie spotkania bramki wpadały na przemian. Płock prowadził jedną bądź dwoma, następnie małkinianki wyrównywał. W 20 minucie zespół "Dwójki" wyszedł na prowadzenie (7:8), ale na krótko. Pierwsza część spotkania zakończyła się zwycięstwem 14:13 Jutrzenki.
- Podczas przerwy w szatni nasi trenerzy usiłowali zmobilizować zespół do lepszej gry - opowiadał po spotkaniu prezes UKS "2" Małkinia Leszek Dębek. - Dziewczyny wiedziały, że coś im nie wychodzi. II połowa meczu zaczęła się utratą bramki,
a w 38 minucie dziewczyny stanęły w miejscu, straciły kolejno pięć bramek. Piłkarki Jutrzenki w tym momencie poczuły, że wygrały mecz. Dziewczęta nie poddały się i w ciągu 3 minut odrobiły straty doprowadzając do remisu 21:21. Był to najlepszy moment gry naszych dziewcząt. Ostatnie 10 minut meczu mogły doprowadzić nas do zawału serca. Na parkiecie trwała zacięta walka. Jutrzenka odskoczyła na dwie bramki. W 52 minucie szczypiornistki z Płocka prowadziły już tylko jednym punktem. Przez następne 7 minut nie padła żadna bramka po obu stronach. W 59 minucie Dominika Kłosiewicz strzeliła z karnego doprowadzając do remisu 23:23.
Przy wykorzystanych wszystkich sytuacjach UKS mógłby wygrać ten mecz nawet 10 bramkami. Mimo remisu UKS "Dwójka" nadal jest liderem ligi juniorek nie ponosząc żadnej porażki w tym sezonie. Awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski jest już coraz bliżej.
W niedzielę 6 grudnia zawodniczki z Małkini grają kolejne wyjazdowe spotkanie z AZS AWF Warszawa. Trzymajmy wszyscy mocno kciuki.
Skład UKS "Dwójka" w meczu z Jutrzenką Płock:
E. Kraszewska.
M. Czerwińska,
A. Dębek (1),
A. Komorowska (1),
N. Dębowiak (3),
D. Kłosiewicz (9),
P. Ślepowrońska (4),
J. Jasko,
M. Krasuska (1),
S. Szlaska (4),
S. Murawska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
