Trwa zbiórka dla Mirka Witkowskiego w Galerii Bursztynowej

Mirosław Witkowski w 2015 roku uległ nagłemu zatrzymaniu akcji serca (pisaliśmy o tym tutaj: Gdyby nie dziewczyna, dawno byłoby po pogrzebie). Nie jest zdolny do samodzielnego funkcjonowania, potrzebuje opieki 24 godziny na dobę.

Poprawa jego zdrowia nastąpiła nie tak dawno temu.

- Gdy mówi się do niego „cześć”, próbuje ładnie się uśmiechnąć - opowiadał nam pan Zbigniew, jego ojciec. - Potrafi puścić oczko. Gdy wchodzę na salę, marszczy brwi. Tak jakby zastanawiał się, kim jestem, próbował mnie poznać. Wodzi oczami za filmem pokazanym w telefonie komórkowym. Widać, że go interesuje. Gdy jego dziewczyna mówi do Mirka: „pocałuj mnie w policzek”, stara się oderwać głowę od poduszki i zbliżyć się do niej.

Szansą na wyzdrowienie dla Mirka jest zakwalifikowanie do zabiegu, a później do intensywnej rehabilitacji. Obecnie ostrołęczanin czeka na pierwsze badania. Problem w tym, ze koszt leczenia jest bardzo duży: na sam początek potrzeba około 90 tys. zł.

Wiele osób odpowiedziało na nasz apel o pomoc dla Mirka. Obecnie na jego leczenie zebrano ponad 40 tys. zł. Sporo jednak cały czas brakuje, dlatego pomóc postanowiła także Galeria Bursztynowa. W ten weekend w galerii, od godz. 12 do 18 odbędzie się zbiórka pieniędzy dla chorego.

Pieniądze do puszek zbierają wolontariusze, m.in. z Gimnazjum nr 1. Najhojniejsi darczyńcy otrzymali w prezencie misia od Galerii Bursztynowej oraz piękne laleczki od YES Create z Ostrołęki.

A jeśli nie znajdziecie czasu bądź nie macie możliwości wziąć udziału w akcji, możecie przekazać 1 proc. podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem „Witkowski, 5872”.
Przelewu można dokonać na numer konta: 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001, a także wysłać SMS na nr: 75 165 o treści POMOC 5872 (jego koszt to 5 zł netto, 6,15 brutto).
KRS Fundacji, który trzeba podać przy przekazaniu 1 proc. podatku, to: 0000270809.