Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trudne chwile ostrowskich piłkarzy w IV lidze

Arkadiusz Dobkowski
Arkadiusz Dobkowski
Runda jesienna była słaba w wykonaniu Ostrovii
Runda jesienna była słaba w wykonaniu Ostrovii Arkadiusz Dobkowski
Piłkarze Ostrovii Ostrów Mazowiecka po rundzie jesiennej rozgrywek IV ligi mazowieckiej w grupie północnej plasują się dopiero na siedemnastym miejscu.

Podopieczni trenera Pawła Kowalczyka w dziewiętnastu spotkaniach wywalczyli zaledwie piętnaście punktów i są jedną nogą w lidze okręgowej. W klubie wierzą jednak, że wiosną uda się odrobić stratę ośmiu punktów do pozycji gwarantującej utrzymanie w IV lidze, a następnie dobrymi wynikami wywalczyć sobie bezpieczną lokatę.

Tylko trzy zwycięstwa
Tak słabej rundy jesiennej w ostatnich sześciu latach, kiedy to Ostrovia występuje na boiskach IV ligi mazowieckiej w grupie północnej, jeszcze nie było. Pierwsze zwycięstwo podopieczni trenera Pawła Kowalczyka odnieśli dopiero w starciu ósmej kolejki, pokonując przed własną publicznością MKS Przasnysz. Kibice na stadionie przy Warchalskiego mieli nadzieję, że po tym meczu ich ulubieńcy złapią drugi oddech. Na kolejne zwycięstwo kibicom przyszło poczekać kolejne trzy tygodnie. Wówczas żółto-zieloni sprawili kolejną dużą niespodziankę, pokonując KS Łomianki 2:1. W kolejnych meczach Ostrovia przegrywała nieznacznie, ale traciła kolejne ważne punkty, które dołowały drużynę w tabeli IV ligi na pozycjach w strefie spadkowej. Ważne zwycięstwo Ostrovia odniosła także w ostatni weekend października pokonując Deltę Słupno 3:2. Ostrowianie pokonali w tym meczu "czerwoną latarnię" ligi, która w całej rundzie jesiennej nie potrafiła odnieść zwycięstwa.

Remisy z niedosytem
Podopieczni trenera Pawła Kowalczyka w rundzie jesiennej zapisali na swoim koncie sześć remisów. Każdy z nich w drużynie z Ostrowi Mazowieckiej budzi duży niedosyt. Na inaugurację Ostrovia zremisowała na wyjeździe z Mławianką Mława 2:2, tracąc bramkę w ostatniej minucie meczu. W trzeciej kolejce Ostrovia podzieliła się punktami w starciu rozegranym w Ostrołęce z Tęczą JBB Łyse 1:1. W tym starciu bramka dla gospodarzy padła w doliczonym czasie meczu. W kolejnym starciu żółto-zieloni podzielili się punktami z Czarnymi Węgrów przy bezbramkowym remisie, mając kilka sytuacji do strzelenia gola. Bezbrakowym wynikiem zakończyło się także starcie z Dolcanem Ząbki. Remis na koncie piłkarzy z Warchalskiego został zapisany w wyjazdowym meczu z Błękitnymi Raciąż 1:1. Gdyby chociaż w połowie tych meczów podopieczni trenera Pawła Kowalczyka przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę to sytuacja w ligowej tabeli byłaby zdecydowanie inna.

Cały artykuł w kolejnym papierowym wydaniu ostrowskiego wydania TO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki