Podopieczni trenera Radosława Żebrowskiego w pierwszej rundzie rozgrywek odnieśli zaledwie dwa zwycięstwa. Wynik ten z pewnością warto byłoby poprawić, ale jak podkreśla szkoleniowiec Trójki nie będzie o to wcale łatwo.
- Jestem zawiedziony trochę wynikiem, ale moim zdaniem niepotrzebnie rozbudzone były nadzieje na początku sezonu - mówił jeszcze kilka tygodni temu trener Radosław Żebrowski. - W momencie, kiedy poproszono mnie o to, żeby poprowadził zespół, na treningach miałem Artura Choroszewskiego, Patryka Obidzińskiego, czy Łukasza Kowalczyka. Później okazało się, że nie będę mógł na nich liczyć, a dodatku kilku innych zawodników zaliczyło sporadyczne występy.
Po okresie świąteczno-noworocznym sytuacja kadrowa wcale się nie poprawiła. Mimo, że na treningach frekewencja jest niezła, to już na mecz do Płocka wybiera się zaledwie jedenastu zawodników.
- Zawodnicy rezygnują z wyjazdu na mecz ze względu na sprawy zawodowe, osobiste, ale również urazy - dodaje trener Radosław Żebrowski. - Po wczorajszym treningu ze składu wypadł jeszcze Hubert Milewski. W efekcie na mecz jedziemy w jedenastu, w tym z trzema bramkarzami.
Na placu gry zobaczymy tym razem również grającego trenera Radosława Żebrowskiego, a o zwycięstwo będzie niezwykle trudno. W pierwszym meczu przed własną publicznością Trójka uległa Nafciarzom 27:32.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?