Trójka nie dała rady Kasztelanowi

Szansę na występ między słupkami dostał z kolei junior, Mateusz Gawryś zastępując Marcina Pyskło. Pierwsze celne trafienie należało do gości, ale już chwilę później po ładnej akcji bramkarza gości pokonał Tomasz Ścibek. Kolejne minuty meczu to gra błędów i niewykorzystanej sytuacji. Nieszczelna obrona ostrołęckiego zespołu sprawiła, że rywale z łatwością oddawali strzały na bramkę Trójki, jednak bardzo dobrze interweniował Mateusz Gawryś. Błędy w kryciu w obronie i nieskuteczna gra w ataku sprawiła, że rywal z Sierpca mimo nie dużo lepszej prowadzili różnicą trzech bramek, a bramce Trójki Gawrysia zastąpił Marcin Pyskło. Z kolei pojawienie się na boisku Norberta Kolanowskiego i Piotra Kiwaka nieco uporządkowało grę podopiecznych Waldemara Salisa, którzy zaczęli grać zdecydowanie pewniej w obronie i skuteczniej w ataku. Mimo to, po pierwszej części spotkania 14:18. W bramce Trójki pojawił się także trzeci bramkarz Krzysztof Ciborowski, jednak po kilku minutach przeciętnej gry został ponownie zmieniony przez Mateusza Gawrysia. W drugiej połowie meczu trener Waldemar Salis dokonywał dużych rotacji w składzie, a rywale konsekwentnie zdobywali kolejne bramki. Mimo, że szczypiorniści Trójki grali bardzo ambitnie i starali się odrobić straty, to zbyt duża ilość błędów w obronie i niewykorzystane sytuacje strzeleckie sprawiły, że nasi piłkarze ręczni musieli uznać wyższość rywala ulegając wysoko 27:36. Mecz kończyli do tego osłabieni brakiem czołowego zawodnika Krzysztofa Zielińskiego, który za uderzenie rywala otrzymał czerwoną kartkę.

Trójka Ostrołęka - Kasztelan Sierpc 27:36 (14:18)

Bramki dla Trójki: Ścibek 11, Tercjak 5, Kiwak 3, Zieliński 3, Kowalczyk 3, Żebrowski 1, Augustyniak 1.