Trener i prezes OKLA Ostrołęka oceniają start Łukasza Mateusiaka

Komentarz trenera Marka Mierzejewskiego: - Mogę powiedzieć, że był to pierwszy start dla Łukasza w reprezentacji Polski z orzełkiem na piersi i mogło to zdecydować o wyniku mojego podopiecznego. Na pewno Łukasz mógł się postarać o lepszy rezultat, ale do awansu potrzebne było wypełnienie minimum. Tym razem zdecydowała psychika i podejście mentalne do konkursu. Nie można robić z tego startu jednak tragedii, bo jest duże grono zawodników, które marzyło o tym, aby zdobyć kwalifikację i reprezentować Polskę na Młodzieżowych Mistrzostwach Europy. Liczę teraz na dobry wynik na Mistrzostwach Polski Seniorów w Bydgoszczy. Optymalnie mój podopieczny powinien tam skoczyć w granicach wyniku 7,60 m. Najważniejszy w tym sezonie będzie start na Młodzieżowych Mistrzostwach Polski, który jest dla niego imprezą docelową.

Komentarz prezesa Andrzeja Kowalczyka: - Dla mnie już wielkim sukcesem był udział Łukasza w Mistrzostwach Europy. Wyjazd do Kowna był ukoronowaniem ciężkiej pracy zawodnika i trenera Marka Mierzejewskiego. Łukasz wypadł kiepsko, to fakt. Faktem jest tez, że zbyt osobiście podnosiłem ciśnienie, za bardzo chciałem super wyników, medali, a to często usztywnia i powoduje stres. Za to bardzo przepraszam. Tyle moich osobistych refleksji, przemyśleń. Oceniając start Łukasza według mnie chyba nie trafiono z formą. Łukasz był już na rozgrzewce spięty, a na rozbiegu wolny z psychologicznego punktu widzenia apatyczny. Przed naszym zawodnikiem jeszcze następne zawody, mistrzostwa. Wierzę, że jeszcze niejednokrotnie będziemy dumni, iż pochodzi z Ostrołęki.