Transferowa karuzela w Enerdze Pekpol ruszyła

W ostatnich dwóch tygodniach prezes Energi Pekpol Stanisław Nowaczyk odbył kilkanaście rozmów z zawodnikami, którzy reprezentują obecnie klub, ale również ewentualnymi nowymi nabytkami.
- Rozpoczął się gorący okres transferowy i chętnych do gry w naszym zespole nie brakuje - podkreśla prezes ostrołęckiego klubu. - Nie mogę mówić o szczegółach rozmów z poszczególnymi zawodnikami, ale mogę powiedzieć, że chcą grać u nas ludzie młodzi, ale również doświadczeni zawodnicy.

Energa Pekpol to klub, który jest już mocno rozpoznawany na siatkarskiej mapie Polski, dlatego z sezonu na sezon coraz więcej zawodników chce dostąpić zaszczytu gry w biało-czerwonych barwach. Na liście blisko dwudziestu nazwisk znaleźli się obecni reprezentanci kraju w kategorii juniorów.

W kadrze biało-czerwonych już teraz do obsadzenia są dwa wakaty. Pierwszy na pozycji rozgrywającego, a drugi na pozycji przyjmującego. Zarząd klubu rozwiązał bowiem umowy z Kamilem Obrębskim i kapitanem Maciejem Krzywieckim.
- Pierwszy z wymienionych zawodników poprosił sam o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron ze względu na wyjazd do pracy - mówi prezes Stanisław Nowaczyk. - Z drugim rozwiązaliśmy umowę, ale o szczegółach tej sytuacji nie chcę mówić na łamach prasy.

Zarząd klubu nie chce jeszcze podpisywać nowych umów, bo cały czas trwają rozmowy odnośnie finansowania drużyny przez sponsorów. Nie powinno dojść do zmian, jeśli chodzi o sponsorów tytularnych, którymi są miasto Ostrołęka, Zakłady Mięsne Pekpol i Grupa Energa.
- Przygotowaliśmy specjalną ofertę, którą kierujemy do sponsorów i prosimy o wsparcie klubu - mówi prezes Energi Pekpol Stanisław Nowaczyk. - Liczymy na to, że z sezonu na sezon będzie ich coraz więcej. Chcemy osiągnąć jak najlepszy sukces sportowy, ale również marketingowy.

W kadrze Energi Pekpol pozostała dziesiątka zawodników, których kontrakty wygasną z końcem maja br. Wiele wskazuje na to, że w drużynie dojdzie do sporych roszad kadrowych, jednak na oficjalne decyzje przyjdzie kibicom zaczekać jeszcze dobrych kilka tygodni.

Największe szanse na pozostanie w zespole ma przyjmujący Grzegorz Białek, który zebrał najlepsze recenzje od zarządu. Bardzo dobry sezon zaliczył również przyjmujący Michał Przybylski oraz atakujący Damian Wierzbicki. Paradoksalnie jednak na tych pozycjach jest najwięcej chętnych do gry w Pekpolu, dlatego możemy być świadkami niespodzianek.
Problemów nie powinno być z obsadzeniem miejsc na środku siatki. Dobry sezon zaliczyli Karol Szczygielski, Karol Szczygielski i Damian Boruch. Znaki zapytania pojawiają się z kolei przy atakującym Łukaszu Owczarzu i libero Adrianie Mihułce. Obaj zaliczyli sezon, który z pewnością był poniżej oczekiwań kibiców, zarządu klubu i z pewnością samych zainteresowanych. W przyszłym sezonie w barwach Energi Pekpol może zabraknąć miejsca również dla przyjmującego Artura Jacyszyna. Dość pewny swojej pozycji może być rozgrywający Grzegorz Pietkiewicz, który prezentował dość równą formę.