Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragicznie wiosna się zaczęła ...

Magda Mrozek
Trzy nieszczęśliwe śmierci, trzej nieżyjący mężczyźni. Jeden to ofiara nieszczęśliwego wypadku. Drugi to samobójca. Okoliczności śmierci trzeciego są wciąż nieznane - potrącił go pociąg, czy sam rzucił się pod jego koła?

Do nieszczęśliwego wypadku doszło w Gulczewie. Starszy mężczyzna wszedł na podest w swojej stodole, skąd zrzucał na dół siano. Spadł z podwyższenia i w wyniku upadku poniósł śmierć. Okoliczności wypadku bada wyszkowska policja.
W dramatyczny sposób postanowił rozstać się z życiem czterdziestoletni mieszkaniec Wyszkowa. We wtorek, 22 marca jego zwłoki znaleziono w jednej z hal po fabryce mebli.
- Mężczyzna powiesił się na sznurze, na barierce przy schodach. Zostawił list pożegnalny - wyjaśnia rzecznik wyszkowskiej policji, Jarosław Gołębiewski. Zwłoki mężczyzny zabezpieczono do zbadania. Postępowanie w tej sprawie prowadzi wyszkowska prokuratura. Jest ono prowadzone na razie w kierunku śmierci samobójczej.
Tego samego dnia, rankiem, w okolicach ulicy 3 Maja i tamtejszego przejazdu kolejowego, doszło do tragicznego wypadku. Sześćdziesięciokilkuletni mężczyzna, mieszkaniec Wyszkowa, został śmiertelnie potrącony przez pociąg.
- Badamy okoliczności tego zdarzenia. Na razie wiadomo tyle, że mężczyzna został potrącony przez pociąg. Ten pociąg nie zatrzymał się, mężczyzna zmarł w wyniku licznych obrażeń wewnętrznych - mówi Jarosław Gołębiewski.
Nie wiadomo, czy mężczyzna nie zauważył nadjeżdżającego pociągu i doszło do nieszczęśliwego wypadku, czy też było to jego celowe działanie, samobójcze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki