Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trafisz do lekarza, jeśli... przeżyjesz w kolejce (zobacz zdjęcia)

Fot. E. Kosewska
Trzeba mieć końskie zdrowie, żeby chorować - uważają pacjenci, którzy wiele godzin, niektórzy całą noc, czekali w kolejce, by móc się zapisać do lekarza specjalisty
Trafisz do lekarza, jeśli... przeżyjesz w kolejce (zobacz zdjęcia)

- To jest normalna komuna! Traktują ludzi gorzej niż bydło. Kto to słyszał, żeby inwalidzi stali w takiej kolejce kilka godzin? - to tylko niektóre opinie pacjentów, którzy w środę 1 czerwca godzinami oczekiwali na zapisy do specjalistów w NZOZ "Medical". Wiele osób zdecydowało się spędzić pod przychodnią całą noc, aby tylko dostać się do wybranego lekarza. Czekali i złorzeczyli na system rejestracji pacjentów na pół roku wprzód, którego padli ofiarami.

Od rana w środę, 1 czerwca, kolejne próby dodzwonienia się do NZOZ "Medical" okazywały się bezskuteczne. Panie pracujące w rejestracji przychodni uwijały się przy zapisywaniu pacjentów do lekarzy specjalistów na najbliższe pół roku. Nikt nie miał czasu na odbieranie telefonów. Przed budynkiem gęstniał tłum oczekujących na zapisy.
- Tylko dlaczego wczoraj wprowadzono mnie w błąd, gdy dzwoniłam i pytałam, czy będą prowadzić zapisy telefonicznie? Powiedziano mi, że tak, a dzisiaj telefon od rana milczy - skarżyła się z kolejki starsza pani.
- Może to i dobrze, że nie odbierają, bo ktoś by sobie z domku zadzwonił i się zapisał, a my tu stoimy tyle godzin - odpowiedział kobiecy głos w tłumie.
Ten tłum zaczął się zbierać przed przychodnią już wieczorem 31 maja.
- Wiele osób czekało przed przychodnią całą noc. Siedzieli w samochodach, zmieniali się z kimś z rodziny. Pan, który przyszedł do kolejki o 3 rano, był już pięćdziesiąty - opowiadają nam pacjenci.
(...)
Prezes przychodni uważa, że w zaistniałej sytuacji dużo jest winy samych pacjentów.
- To nie jest tak, że zapisy prowadzone są tylko 1 czerwca, ale od 1 czerwca. Można przyjść 2, 10, 30 czerwca i później. Niestety, działa tu mechanizm "kto pierwszy ten lepszy". Ludzie sami narzucili ten system, a mogą zapisywać się systematycznie - mówi Krzysztof Falba.
- Ludzie boją się, że później nie będzie zapisów - mówimy.
- A tu pojawia się kolejny problem - limity usług, które narzuca nam Narodowy Fundusz Zdrowia. Limity to także nie nasz wymysł - odpowiada prezes Falba.

Więcej przeczytasz w najnowszym wydaniu Głosu Wyszkowa

Trafisz do lekarza, jeśli... przeżyjesz w kolejce (zobacz zdjęcia)
Trafisz do lekarza, jeśli... przeżyjesz w kolejce (zobacz zdjęcia)
Trafisz do lekarza, jeśli... przeżyjesz w kolejce (zobacz zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki