Majaland zyskał nową atrakcję. Jest to największe urządzenie w tym parku rozrywki. Co to takiego? To drewniany rollercoaster, czyli wielka kolejka górska. Wybudowała ją najlepsza na świecie amerykańska firma od stawiania drewnianych rollercoasterów.
Ma 650 m długości, prawie 30 m wysokości (można porównać do wieżowca) i jedzie z prędkością 70 km na godzinę. Na jej drodze stoi dom strachu, a w nim... Wilkołak. Adrenaliny nie brakuje.
- Wrażenia po przejażdżce są bardzo piękne, w sensie dramatyczne - mówi Czesław Symeriak z Krzeszyc. - Nie spodziewaliśmy się, że to tak strasznie na takim krótkim odcinku jest. Ale wszyscy bawiliśmy się świetnie - dodaje. Pan Czesław przyjechał ze swoimi prawie dorosłymi wnukami Jakubem, wnuczką Agnieszką i wnukiem Sebastianem.
- My mamy kartę roczną i przyjechaliśmy dzisiaj specjalnie na otwarcie - mówi Anna Turkiewicz.
- Jesteśmy od takich parków uzależnieni. Jedni lubią wypić, inni zapalić, a naszym nałogiem jest zabawa w parkach rozrywki - dodaje jej mąż Marcin. Przyjechali ze swoimi dziećmi Wiktorią i Kubą ze Szczecina.
Goście na Wilkołaku jeździli cały sobotni wieczór. O godz.22.30 odbył się pokaz fajerwerków.
Zobacz też wideo: Awaria kolejki górskiej w parku rozrywki w Osace. Co najmniej 30 pasażerów utknęło na wysokości 30 metrów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?