Pani Anna jest właścicielką 64-arowej działki przy ulicy Kaczyńskiej. Jej działka łączy dwie ulice - Kaczyńską i Żeromskiego. Od 17 lat działka stoi niezagospodarowana, bowiem w 1995 roku postanowiono, że poprowadzi się tędy drogę łączącą aleję Jana Pawła II z ul. Żeromskiego.
Tymczasem nic się w tej sprawie nie dzieje.
- Mam już dość czekania - mówi pani Anna. ¬- Nie wiem, czy miasto planuje ode mnie wykupić grunt pod tę drogę. Nie mogę tej działki ani sprzedać na wolnym rynku (w studium zagospodarowania jest ona przeznaczona pod drogę), ani miastu, ani podzielić jej i przekształcić na działki budowlane dla swoich. Przecież to sytuacja patowa.
Nasza Czytelniczka próbowała się dowiedzieć w ratuszu, co miasto zamierza zrobić w tej kwestii. Niestety, nie otrzymała żadnych konkretnych deklaracji.
- Jedyne co mi zaproponowano, to możliwość zbudowania domu na małym skrawku mojej ziemi - opowiada. - Przecież to nonsens. Skoro mam dużą działkę, to chcę pobudować dom na większej powierzchni. A jeśli nie mogę, to wolę sprzedać tę działkę i kupić sobie ziemię gdzie indziej i zbudować dom nie zaraz przy drodze.
Spytaliśmy się w imieniu naszej Czytelniczki, jakie miasto ma plany w stosunku do jej działki.
- Pani Anna wystąpiła do Urzędu Miasta o wydanie decyzji o warunkach zabudowy na ww. działce i decyzja taka została wydana - poinformował Wojciech Dorobiński, rzecznik prasowy ratusza.
Całą odpowiedź przeczytasz w papierowym wydaniu TO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?