- Nieprawdą jest co napisaliście w tytule. Za opinię prawną podatnicy nie zapłacą ani złotówki. Mecenas Ireneusz Purgacz zrobił to za darmo, po koleżeńsku - zapewnił nas parlamentarzysta. (Czartoryski wspólnie z Purgaczem zasiada w zarządzie okręgowym PiS).
Od autora:
Pisząc o tej sprawie dopełniłem rzetelności dziennikarskiej pytając zarówno mecenasa Purgacza jak i przewodniczącego rady miasta, Dariusza Maciaka o cenę opinii prawnej. Ten pierwszy zasłonił się - co zrozumiałe - tajemnicą zawodową. Przewodniczący Maciak odpowiedział (co jest w tekście), że jeszcze nie wie, bo nie ma faktury. Wydaje się oczywiste, że kancelaria adwokacka pobiera opłaty za wystawiania takiego rodzaju opinii. Jeśli prawdą jest, jak twierdzi poseł Czartoryski, że mecenas Purgacz napisał opinię za darmo i "po koleżeńsku" to jest to jeszcze większą kpiną z zasad praworządności w ostrołęckim samorządzie. Miasto zatrudnia wszak na etatach licencjonowanych radców prawnych. Jeden z nich zresztą, Tomasz Wadyński, opinię, zgoła odmienną od opinii mecenasa Purgacza wydał już w sprawie radnej Żebrowskiej-Rosak pół roku temu. Uznawanie za niezależną opinii napisanej "po koleżeńsku" przez mecenasa blisko związanego politycznie z osobą, której opinia dotyczy jest co najmniej wątpliwe.
Piotr Ossowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?