Z wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że nocą z wtorku na środę 54-letni mężczyzna pił alkohol ze swą 48-letnią żoną i jeszcze jednym członkiem rodziny. Potem małżonkowie zostali sami. Przed północą w domu znaleziono ciało 48-latki. Podobno nie było na nim ran, które jasno wskazywałyby na przyczynę śmierci. Dopiero sekcja zwłok wykazała poważne obrażenia wewnętrzne. Mocno nietrzeźwy mąż ofiary jeszcze w noc odnalezienia ciała został zatrzymany.
Przedstawił śledczym swoją wersję wydarzeń. To, co z nich zapamiętał. W czwartek usłyszał zarzut zabójstwa. Prokuratura wnioskowała o tymczasowe aresztowanie mężczyzny, a sąd się do tego przychylił. 54-latek trafił za kraty na trzy miesiące.
Co stało się nocą w domu pary? Podobno było to szczególnie okrutne zabójstwo. Policjanci, pytani o tragedię, odsyłają do prokuratury.
- Doszło do zabójstwa. Ze względu na dobro sprawy, nie chcemy na razie ujawniać szczegółów - mówi krótko prokurator Jerzy Kutera, szef Prokuratury Rejonowej w Skarżysku-Kamiennej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?