Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TIR dosłownie przejechał przez dom pełen śpiących ludzi. Zatrzymał się dopiero na kolejnym budynku (wideo i zdjęcia)

Mirosław Dylewski
Oprócz starego drewnianego domu uszkodzeniu uległ również nowo budowany dom murowany
Oprócz starego drewnianego domu uszkodzeniu uległ również nowo budowany dom murowany Fot. M. Dylewski
Rozpędzony samochód wjechał w dom o świcie.
TIR z Litwy wjechal w dom mieszkanców Komorowa.

TIR wjechał w dom

Tuż po godzinie 5 przez drewniany dom stojący na wprost ostrego zakrętu w Komorowie Starym koło Ostrowi Mazowieckiej przejechała ciężarówka na litewskich numerach rejestracyjnych. To prawdziwy cud, że nikomu z domowników nic się nie stało. Obrażenia odniósł kierowca TIR-a, który połamanymi żebrami został odwieziony do szpitala.

- Kilka minut po piątej usłyszałam szybko jadący samochód i zanim zdążyłam coś pomyśleć usłyszałam potężny huk - opowiada o zdarzeniu jedna z mieszkanek zniszczonego budynku. - Już wiedziałam, że samochód uderzył w nasz dom. Pierwsze co pomyślałam, to czy nic się mamie nie stało. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Z domu musieliśmy wychodzić oknem, bo przez drzwi nie dało rady - ich po prostu nie było.

Tej nocy w domu spały cztery osoby - 80-letnia kobieta, dwie jej córki i syn.

- Po wyjściu zobaczyliśmy przeraźliwy obraz podwórka. Na środku pomiędzy domami stał samochód ciężarowy z rozbitą kabiną. Kierowca się nie odzywał i myśleliśmy, że nie żyje. Natychmiast wezwaliśmy karetkę pogotowia. Po jakimś czasem odzyskał przytomność i do szpitala odwieziony został chyba tylko z połamanymi żebrami. Wskazówka na liczniku zatrzymała się na 93 kilometrach. W nasz dom wjechał pełna prędkością - nie hamował przed zakrętem.

- W dom samochód uderzył po raz pierwszy, ale już nie raz samochody z dużą prędkością wjeżdżały na nasze podwórko. Nawet już nie stawialiśmy płotu tylko sama siatkę. Szkoda pracy - dodaje kobieta.

Mieszkańcy domu byli w ogromnym szoku. Tylko cud sprawił, że nikt nie zginął. Wszyscy spali w pokoju obok, niecały metr od rozbitej w drobny mak ściany.

Oprócz starego drewnianego domu uszkodzeniu uległ również nowo budowany dom murowany. Samochód zatrzymał się na schodach wejściowych kompletnie je rujnując. Uderzenie w budynek naruszyło jego konstrukcję, są popękane ściany, wybite okno.

Czwórka domowników nie ma gdzie mieszkać. Stary dom nadaje się tylko do rozbiórki, a nowy jest jeszcze nie wykończony. Nie mają światła, wody, szambo jest uszkodzone, wjazd na podwórko zniszczony. Pomoc obiecał im już wójt gminy oraz starosta ostrowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki