Tie-break w pierwszym sprawdzianie Energi Net [ZDJĘCIA]

Podopieczni Mateusza Mielnika dobrze rozpoczęli pierwszego seta, lecz seria błędów w końcówce sprawiła, że to suwalczanie wygrali 25:21. Trochę szkoda nieudanego finiszu partii, bowiem na tablicy wyników było już nawet 20:17 dla biało-czerwonych. W drugim secie goście nie dostali już tyle swobody w końcowych fragmentach seta, co zaowocowało wygraną biało-czerwonych. Po kolejnej zmianie stron suwalczanie zaprezentowali dużo lepszą siatkówkę i pokazali, że nieprzypadkowo grają o najwyższe lokaty na zapleczu Plus Ligi - set numer trzy był z tych z gatunku "bez historii".

Ostrołęczanie do gry wrócili w secie czwartym, a do dobrej skuteczności Patryka Szwaradzkiego swoje "trzy grosze" zagrywką dorzucił też Kamil Guzewicz. Jego dobre serwisy sprawiły, że udało się odskoczyć gościom na dwa punkty (23:21) i było to kluczowe posunięcie. Remis 2:2 w setach oznaczał tie-break. W nim wyraźnie lepsi byli siatkarze Ślepska. Podopieczni Dmitrija Skorija wygrali do 10 i w całym meczu 3:2.

Energa Net Ostrołęka - Ślepsk Suwałki 2:3 (21:25, 25:23, 18:25, 25:23, 10:15)

Energa Net: Tomczak, Szwaradzki, Macyra, Obuchowicz, Guzewicz, D. Zalewski, Kowalczyk (libero) oraz Nurczyński (libero), Zdrojewski, Graczyk, Wojtkowski, Stojke, M. Zalewski.

W drugim meczu turnieju zmierzyły się ekipy BAS Białystok i KPS Siedlce. Dość nieoczekiwanie to drugoligowiec narzucił swój styl gry, pokazując, że jest obecnie w bardzo dobrej formie. Po siatkarzach z Białegostoku widać było większą świeżość jak u pozostałych drużyn, przez co zasłużenie pokonali oni aspirujący do wysokich lokat w I lidze siedlecki zespół.

BAS Białystok - KPS Siedlce 3:1 (25:20, 20:25, 25:21, 25:17)

Już 1 września drugi i jednocześnie ostatni dzień turnieju w Ostrołęce. O 16.00 w hali im. Gołasia Energa Net zmierzy się z KPS Siedlce w meczu o 3. miejsce, o 18.00 w finale zagrają BAS Białystok i Ślepsk Suwałki. Wstęp na mecze jest bezpłatny.