Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Terytorialsi jak specjalsi i AK

Piotr Subik
Piotr Subik
- Minister powierzył mi najważniejsze i najtrudniejsze zadanie w mojej służbie dla Polski - mówi płk Kukuła
- Minister powierzył mi najważniejsze i najtrudniejsze zadanie w mojej służbie dla Polski - mówi płk Kukuła Fot. ppor. Robert Suchy/CO MON
Wojsko. Były dowódca elitarnej jednostki komandosów z Lublińca stanął na czele Wojsk Obrony Terytorialnej.

„Źródłem etosu Terytorialsów będą Armia Krajowa oraz powojenne organizacje niepodległościowe. WOT będą współcześnie kontynuować ich misję” - napisał na Facebooku pułkownik Wiesław Kukuła krótko po odebraniu nominacji na szefa Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej. Wręczył mu ją minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.

Kim jest pułkownik Kukuła? Można powiedzieć, że komandosem z krwi i kości. Urodził się w 1972 r. w Częstochowie, jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Łączności oraz studiów magisterskich w Wojskowej Akademii Technicznej na kierunku elektronika i telekomunikacja. Znaczną część służby spędził w 1. Pułku Specjalnym Komandosów w Lublińcu na Śląsku, gdzie przeszedł drogę od dowódcy plutonu po szefa sztabu pułku. Później przeniesiono go do nowo powstającego Dowództwa Wojsk Specjalnych w Krakowie. W latach 2006-2012 był tam szefem wydziału dowodzenia i łączności oraz zastępcą szefa sztabu. Jest jedną z osób, obok m.in. gen. Piotra Patalonga (odwołanego ostatnio ze stanowiska inspektora Wojsk Specjalnych) i gen. Jerzego Guta (dowódcy Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych w Krakowie), które wcielały w życie wizje nowoczesnych sił specjalnych autorstwa generała Włodzimierza Potasińskiego, który zginął pod Smoleńskiem.

Zobacz: Były wiceszef MON: Sojusznicy są potrzebni, ale bardziej liczmy na własną armię

Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press

W 2012 r. płk Kukuła objął dowodzenie Jednostką Wojskową Komandosów w Lublińcu, w którą przeformowano w międzyczasie 1. Pułk Specjalny. To za jego rządów komandosi odnosili sukcesy w Afganistanie i chwaleni byli przez Amerykanów. Jednym z ostatnich osiągnięć pułkownika Kukuły jako dowódcy JWK było stworzenie w Lublińcu Ośrodka Szkolenia Wojsk Specjalnych.

Teraz przed nim kolejne wyzwanie, bo OT - jako piąty rodzaj Sił Zbrojnych - to oczko w głowie szefa MON. - Pan minister powierzył mi najważniejsze i najtrudniejsze zadanie w mojej służbie dla Polski. Od powodzenia tej misji będzie zależeć bezpieczeństwo nas wszystkich - nie ukrywa płk Kukuła.

Na Facebooku ujawnił, że szkolenie pierwszych oddziałów WOT będzie możliwe dzięki dużemu zaangażowaniu byłych żołnierzy Wojsk Specjalnych, którzy zorganizowani będą w tzw. Mobilne Zespoły Treningowe. Jak podkreśla płk Kukuła, „większość z nich w latach 2007-2012 uczestniczyła w tworzeniu, powołanych do życia przez śp. Lecha Kaczyńskiego, Wojsk Specjalnych”.

Obrona Terytorialna ma liczyć docelowo nawet ponad 40 tys. żołnierzy. Rozpoczęło się już formowanie brygad wojewódzkich na Podlasiu, Lubelszczyźnie i Podkarpaciu, czyli przy wschodniej granicy Polski. Jeszcze w tym tygodniu MON przekaże do rządu projekt nowelizacji ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP, który umożliwi powołanie OT.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Terytorialsi jak specjalsi i AK - Dziennik Polski

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki