Nad projektem uchwały, wedle prośby radnych opozycyjnych, dyskutowano podczas sesji, 27 listopada. Propozycje autorów wniosku przedstawiła, Urszula Mikołajczyk. - Uważamy, że w tym stanie rzeczy, przy merytorycznej pracy członka zarządu oraz przy ograniczonym budżecie powiatu, funkcja ta jest zbędna. Nie wnosimy, aby osoba sprawująca stanowisko etatowego członka zarządu nie pozostała członkiem zarządu - wyjaśniła.
Starosta powiatu, Bogdan Pągowski, który był przeciwnikiem przyjęcia wniosku uważa, że radnymi wcale nie kierowała chęć zlikwidowania stanowiska, a powódki personalne.
- To wygląda tak, jakby nie odpowiadała wam pani Teresa Trzaska jako członek zarządu. Jest to typowy wniosek personalny i nie powinien mieć dzisiaj miejsca. Rozumiem, że można się zastanawiać nad tym czy funkcja etatowego członka zarządu jest potrzebna, ale nie uzasadniać go względami personalnymi - bronił Trzaski.
- Nie uda się rozdzielić funkcji od osoby. Uważamy, że wysoka pensja nie odzwierciedla stopnia realizacji wykonywanych obowiązków - odpowiedziała Urszula Mikołajczyk.
Starosta podchodzi do tej sprawy ambicjonalnie, a przecież niejednokrotnie podkreślał pan, że budżet na ten i następny rok będzie bardzo trudny. Uważamy, że jednym z elementów oszczędności jest likwidacja tego stanowiska - dodał radny Waldemar Sobczak.
(...)
Swoje stanowisko, uznając, że ma do tego prawo, przedstawiła Teresa Trzaska. Nie ukrywała, że nie jest zaskoczona kolejną próbą zdyskwalifikowania jej przez radnych opozycyjnych. - Tego typu działania miały miejsce od początku kadencji z częstotliwością miesięcznych odstępów. Każda sesja rady była przyczynkiem do ataków skierowanych przeciwko mnie. Nie chodziło o merytoryczną stronę mojej pracy. Jestem w przekonaniu, graniczącym z pewnością, że nikt z grupy wnioskujących nie słuchał moich wyjaśnień, bo nie o to chodziło w atakach. Mam podstawy się domyślać, iż chodziło o irracjonalny odwet, zemstę, a jednocześnie tworzenie własnego wizerunku "jedynie sprawiedliwych" - odpowiedziała na atak radnych Teresa Trzaska.
Wyrażenia zawarte w uzasadnieniu uchwały, jej zdaniem "ocierają się o próbę zniesławienia i odebrania jej dobrego imienia".
Głosowało 19 radnych, dziesięciu z nich za przyjęciem uchwały o likwidacji stanowiska etatowego członka zarządu. Ośmioro radnych było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?