Ten pierwszy bal

Bal jak zawsze odbył się w ostatnią sobotę przed feriami, która w tym roku wypadła 31 stycznia. Tradycyjnie rozpoczęło go odtańczenie poloneza. Maturzyści zapewniali nas, że bawią się znakomicie.
- Jak na razie bawimy się fantastycznie, szampańsko. Matury się boimy, ale dzisiaj nikt nie chce sobie psuć humoru i o maturze nie wspomina - mówi Agnieszka Biedrzycka z klasy V technikum.
- Dzisiaj wszyscy myślą tylko o zabawie - zapewnia Marcin Waloch z klasy IV liceum.
Zabawa trwała od godziny 19.00 do samego rana. Bawiono się na sali gimnastycznej, gdzie grał zespół, a niektórzy tańczyli także przy muzyce z magnetofonu w salach lekcyjnych, gdzie stały stoły.
- Jest wystrzałowo, super, muzyka bardzo mi się podoba. Jestem pierwszy raz na studniówce. Myślałam, że będzie gorzej, że będę miała większą tremę. Jestem prowadzącą tej studniówki, razem z Krzyśkiem z klasy IV liceum tańczyliśmy poloneza w pierwszej parze - mówi Martyna Majkowska z klasy V technikum.
Wielu maturzystów nie ma jeszcze konkretnych planów na przyszłość. Twierdzą, że chcą studiować, ale mało kto zdecydował się już na jakiś kierunek.
- Jeszcze nie mam żadnych planów, pewnie będę studiował, ale nie wiem co - mówi Marcin Waloch.
- Myślałem o leśnictwie na SGGW w Warszawie, ale może wybiorę geografię w Olsztynie - zastanawia się Paweł Kołodziejczyk.
- Na pewno pójdę na studia, ale jeszcze nie wiem, na jakie. Jak większość, jestem niezdecydowana - mówi Agnieszka Biedrzycka.
Mało jest uczniów, którzy już zdecydowali się na kierunek studiów.
- Będę próbowała dostać się na Politechnikę Gdańską - twierdzi Martyna Majkowska. - Jeszcze nie wiem, na jaki kierunek, myślę o czymś związanym z ekonomiką i rachunkowością. Wiem, że chcę być w Gdańsku, bo jest tam moja siostra, która teraz robi doktorat. Moje koleżanki i moi koledzy też chcą studiować, ale większość jeszcze nie wie co i gdzie. Najpierw trzeba zdać maturę. Do tej pory żyliśmy studniówką, ale po feriach na pewno weźmiemy się do pracy.