Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ten budynek mógł stać w centrum Ostrowi. Kto go nie chciał?

Mieczyslaw Bubrzycki
Tak miał wyglądać budynek na rogu ulic Duboisa i Kościuszki
Tak miał wyglądać budynek na rogu ulic Duboisa i Kościuszki M. Bubrzycki
Jeszcze niedawno była koncepcja, aby na zaniedbanej działce w centrum pobudować ładny budynek usługowo-mieszkalny

Ta prawie 60-arowa działka znajduje się w samym centrum Ostrowi Mazowieckiej, tuż za Urzędem Skarbowym. Obecnie należy do miasta, ale jeszcze kilka lat temu miała ją w użytkowaniu wieczystym Spółdzielnia Mieszkaniowa "Nasz Dom".

Ta działka na pewno nie jest wizytówką miasta.

W latach 80. miasto przekazało tę działkę Spółdzielni Mieszkaniowej "Nasz Dom", która powinna tam wybudować wielorodzinny budynek mieszkalny. Spółdzielnia miała działkę w użytkowaniu wieczystym. Plany pobudowania tam bloku mają swoją historię, ale - najkrócej mówiąc - w końcu nie wypaliły i miasto postanowiło działkę odzyskać. Zanim jednak sprawa trafiła do sądu, spółdzielnia była "dopingowana", aby działkę zagospodarować zgodnie z przeznaczeniem.

Po kilku sądowych "podejściach" w 2008 roku zapadł korzystny dla miasta wyrok sądowy. Zasadniczym powodem zwrotu działki miastu był błąd w umowie notarialnej przekazania, w której nie uwzględniono tzw. naniesień, czyli obiektów tam stojących. Wkrótce jednak spółdzielnia wystąpiła do sądu o zwrot nakładów poniesionych na tej działce. Chodziło m. in. o rozbiórkę jakichś budynków oraz budowę ciepłociągu i wodociągu. Sąd nakazał wypłacić spółdzielni ponad 580 tys. zł. Do tego doszło ponad 77 tys. zł odsetek, bo wyrok zapadł w poprzedniej kadencji, a należność została zapłacona dopiero na początku tej, czyli w 2011 roku.

Także w 2011 roku, w lutym, Adam Rukat - ówczesny prezes Towarzystwa Budownictwa Społecznego przedstawił nowemu burmistrzowi Władysławowi Krzyżanowskiemu na piśmie koncepcję zagospodarowania fragmentu tej działki. To część większego pisma, w którym prezes przedstawił wszystkie najważniejsze sprawy, nad którymi pracował.

Koncepcja przedstawiona przez Adama Rukata przewidywała budowę budynku mieszkalnego na sprzedaż - a alternatywnie na wynajem. Budynek miał mieć pięć kondygnacji, byłoby w nim 10 lokali usługowych i 42 mieszkalne oraz parking podziemny na 21 aut.

Obiekt miał stanąć na rogu ulic Dubois i Kościuszki, zasadniczo na innej miejskiej działce, ale częściowo także na działce odzyskanej przez miasto od spółdzielni oraz na sąsiedniej działce prywatnej, z której właścicielem TBS już podpisało porozumienie. Prezes TBS uzgodnił też w poprzedniej kadencji w ratuszu, że miasto przekaże działki po ich uprzednim geodezyjnym wydzieleniu i o tym też było w tym piśmie. Miasto nie ponosiłoby żadnych innych kosztów.

Prace nad przygotowaniami koncepcji rozpoczęto w 2010 roku. We wrześniu 2010 roku napisaliśmy tekst na ten temat, pół roku przed pismem, które prezes TBS skierował do nowego burmistrza. Prezes Adam Rukat pokazywał nam wtedy koncepcję architektoniczną nowego obiektu, uwieczniliśmy to na zdjęciach.

W lutym 2011 roku prezes Adam Rukat informował burmistrza W. Krzyżanowskiego, że zaawansowane są już prace projektowe nad koncepcją architektoniczną budynku.

Z naszych informacji wynika, że koncepcja architektoniczna została prawie zakończona, ale wciąż ma ją w swoim biurku architekt, któremu to zlecono, ponieważ TBS nie zapłacił za nią. Okazało się bowiem, że burmistrz nie zareagował na pismo prezesa TBS, a kilka miesięcy później Adam Rukat został odwołany z funkcji prezesa. Potem miasto ani nowy prezes TBS nie podjęli jego koncepcji.

Dlaczego?

O tym przeczytasz w najnowszym papierowym wydaniu TO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki