Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tego się nie spodziewali. Burmistrz nasłał komornika

sxc.hu
sxc.hu
Komornik wszedł na konto makowskiego szpitala, by ściągnąć podatek od nieruchomości, należny miastu.

Dyrekcja szpitala była mocno zaskoczona. Szpital zobowiązany jest do płacenia miastu około 120 tys. złotych podatku od nieruchomości rocznie. W ubiegłym roku zapłacili, ale z miejskiego budżetu zrefundowano 40 tys. złotych na fotele dializacyjne. Była więc ulga.

- Liczyliśmy, że w tym roku utrzymamy współpracę co najmniej na tym poziomie - słyszę w dyrekcji. - Dostaliśmy w tym roku tytuł "Zasłużonego dla miasta Makowa". Burmistrz podczas jubileuszu 65-lecia szpitala ze sceny zapewniał o symbiozie miasta ze szpitalem, o chęci pomocy. A tu nagle dostajemy nakaz komorniczy. Miasto zapomina chyba, że szpital jest największym zakładem, z którego 500 pracowników płaci podatek także dla Makowa - mówi wicedyrektor szpitala, Jerzy Wielgolewski. - Zapomina także o tym, że świadczymy usługi medyczne poza wymiarem określonym przez kontrakty. Na przykład zabiegi rehabilitacyjne powinniśmy byli zamknąć w połowie ubiegłego roku, bo przekroczyliśmy kontrakt z NFZ. Ale cały czas przyjmowaliśmy ludzi. Tak samo jest w tym roku. Jednakże w obecnej sytuacji musimy się zastanowić jak to podatkowe obciążenie w budżecie optymalnie załatać. Droga jest jedna - ograniczając nierefundowane przez NFZ usługi. Oznacza to dziesiątki pacjentów miesięcznie pozbawionych pomocy - zapowiada dyrektor. - Nie było wcześniej rozmów na ten temat - twierdzi. I dziwi się, bo podobno w innych miastach sprawy podatkowe rozstrzygane są barterowo: usługi zdrowotne w zamian za ulgi. Tak twierdzą zarządcy szpitala. A co na to zarządcy miasta?

Burmistrz Janusz Jankowski mówi krótko:

- Taka jest kolej rzeczy. Podatki trzeba płacić. Być może można było rozmawiać inaczej - zastanawia się poniewczasie.

Więcej na ten temat przeczytasz w najbliższym wydaniu TO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki