Pączki powstały z ciasta wg przepisu pani Uli, ona też nadzorowała przebieg całego procesu tworzenia tłustoczwartkowych smakołyków.
A ponieważ miała solidne wsparcie w koleżankach z KGW, praca szła nadzwyczaj sprawnie.
- Kiedyś, w połowie XX wieku, nie smażyło się pączków, tylko pępuchy - z ciasta drożdżowego, ale smażone były na małej ilości tłuszczu - wspominała Czesława Kaczyńska, twórczyni ludowa.
Na degustację panie zaprosiły wójta gm. Kadzidło Dariusza Łukaszewskiego oraz proboszcza dylewskiej parafii.
Przy okazji zagaiły wójta, czy można byłoby w remizie OSP wygospodarować dla nich pomieszczenie (obecnie korzystają z sali i
kuchni wspólnie ze strażakami).
- Genialny pomysł - podchwycił wójt Łukaszewski. - Przygotujemy takie pomieszczenie, a już niedługo wymienimy podłogę i pomalujemy ściany w dużej sali remizy - zapowiedział.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?