Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnicze utonięcie. Ciało Marka W. wyłowiono z jeziora, wiele kilometrów od domu

(as)
KPP Gniezno
Przasnyszanin wyjechał do sanatorium, by podreperować zdrowie. Do domu po turnusie nie wracał. Kobieta spacerująca z psem nad jeziorem Winiary natrafiła na zwłoki mężczyzny

Mieszkający w Przasnyszu Marek W. miał kłopoty ze zdrowiem. By się ich pozbyć, pojechał do sanatorium w województwie wielkopolskim. Miał wrócić pod koniec stycznia, ale nie wracał.

Zawiadomienie o zaginięciu 43-letniego mieszkańca przasnyska policja odnotowała 29 stycznia. Było to dwa czy trzy dni po terminie oczekiwanego przez rodzinę jego powrotu. Zaginięcie zgłosiła żona.

Policjanci ustalili, że ostatni kontakt telefoniczny pochodził z Gniezna. Na dworcu PKP w Gnieźnie znaleziono walizkę z zawartością, która należała do zaginionego. O samym zaginionym nie było wieści.

4 marca, około godziny 14.00, w Gnieźnie, kobieta spacerująca z psem nad jeziorem Winiary natrafiła na zwłoki mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń policyjnego dochodzenia wynika, że przyczyną śmieci mężczyzny było utonięcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki